Typ:
KAWIARNIE ZE ZWIERZĘTAMI W kawiarni możesz poprzytulać i głaskać różne niespotykane w japońskich domach zwierzątka np. sowę, fenka, królika, świnkę morską. Są tu też kawiarnie z samymi kotami. Japończycy mają bardzo małe mieszkania i często nie wolno im trzymać w nich zwierząt. Coraz więcej Japończyków nie tworzy też związków, nie ma drugiej osoby do wspólnego życia więc szukają bliskości ze zwierzętami. Siedzą w takiej kawiarni, piją dość drogą kawę i przytulają koty. LUDZIE W MASECZKACH Rozumiem noszenie maseczek gdy mamy infekcję. Jest to taki rodzaj odpowiedzialności, który nam trudno zrozumieć ale bardzo rozpowszechniony w innych krajach Azji. Jestem do tego przyzwyczajona. Jednak w Japonii nosi się maseczkę również z dwóch innych powodów. I prawdopodobnie dla tych powodów nosi się ja częściej. Jadąc metrem w Tokio zauważycie, że często osób z maseczkami jest więcej niż osób bez masek. Dlaczego? Jest to rodzaj izolacji, Japończycy w ten sposób chcą odciąć się od innych, zniechęcić do kontaktu i zaczepienia. Kolejnym powodem jest zakrycie drobnych niedoskonałości cery lub brak makijażu. Wyskoczył ci pryszcz? Załóż maseczkę i zakryj go. Maseczka jest tu produktem niezbędnym i każdy ma ją w domu. MASZYNY Z KULKAMI DLA DOROSŁYCH Kojarzycie może takie automaty, w których są plastikowe kulki? Po wrzuceniu monety i przekręceniu dźwigni wylatuje kulka, która w środku ma niespodziankę – plastikową figurkę. U nas zwykle stoi jeden lub dwa takie automaty w miejscu gdzie pojawiają się dzieci, bo to one nakłaniają rodziców do wrzucenia monety. W Tokio widziałam całe ściany takich maszyn i korzystają z nich głównie dorośli. W kuli nadal jest plastikowa zabawka. Japończycy nazywają je Gashapon. Zabawki Gashapon to figurki postaci z japońskiej mangi, gier lub anime, ale także figurki rodem z amerykańskiego przemysłu rozrywkowego. Tak, tu dorośli kolekcjonują plastikowe figurki Spidermana. PEDOFILSKA MANGA Japończycy mają naprawdę świetne księgarnie – kilkupiętrowe, w tym przynajmniej dwa pietra zajmuje manga – rodzaj japońskiego komiksu. Jest tu sekcja mangi pornograficznej (homo i heteroseksualnej) jak i komiksy o relacjach intymnych dorosłych z dziećmi. To był dla mnie szok. W Japonii uprawianie seksu jest legalne z osobą od 13 roku życia (jeśli się zgodzi – nie wiem jak to skomentować ☹) ! „Lekka” pornografia dziecięca też jest legalnie dostępna. Ta „ciężka” była legalna do 2014 roku. Manga, w której dorośli zbawiają się z dziećmi w łóżku leży tu na wyciągniecie ręki. To mnie nawet nie zdziwiło ale zdenerwowało. KNAJPKI GDZIE ZAMAWIASZ I PŁACISZ W AUTOMACIE W wyglądających na totalnie oldskulowe, malutkich barach serwujących makaron udon (w 12 lub więcej wersjach) nie mają obsługi kelnerskiej – nie zamówisz i nie zapłacisz tu człowiekowi. Wchodząc trafisz na szafę z wyborem dań – tu naciskasz odpowiedni guzik, wybierasz danie i płacisz. Paragon przekazujesz kucharzowi, który natychmiast przystąpi do dzieła. PROFESJONALNE STUDIA KARAOKE Karaoke jakie znamy w Polsce nie umywa się do karaoke japońskiego. To małe profesjonalne pokoje nagrań, które wynajmujesz zwykle z przyjaciółmi. Do takiego pokoju możesz zamówić napoje i przekąski, ale co najważniejsze możesz wypożyczyć estradowy strój. I tak przebrana za Cher mogłam wykonać jej największe przeboje ? i zobaczyć to wszystko na monitorze tak jakbym dawała prawdziwy koncert. Dla wielu Japończyków karaoke ma działanie terapeutyczne, traktują to jako relaks po pracy i dlatego w dzielnicach gdzie jest sporo biur takich karaoke też jest sporo. JEDZENIOWE SHOPPING MALLE Jakże byłam zdziwiona, że w Tokio są centra handlowe, w których znajdują się tylko restauracje, a nie ma tam żadnych sklepów. W kilkupiętrowym ogromnym budynku masz do wyboru kilkadziesiąt restauracji i barów gdzie zjesz i napijesz się alkoholu. Bary te i restauracje są przepełnione wieczorem gdyż po pracy każdy idzie coś zjeść – Japończycy rzadko gotują w mieszkaniach, bo albo są one bez kuchni, albo nie mają pozwolenia od właściciela nieruchomości ponieważ zapach może przeszkadzać sąsiadom. Tam chyba wszyscy jedzą na mieście! PACZINKO - SALONY GIER To miejsca tak zatłoczone i zadymione dymem papierosowym, i tak głośne, że trudno wytrzymać kilka minut. Oprócz automatów do gier typu strzelanka i zdobywanie punktów, przy których siedzą dorośli z pokerowymi twarzami (więc nie wiem czy wygrywają czy przegrywają), są tu automaty do wyciągania pluszaków. Te również są oblegane przez dorosłych – wyciągają pluszaki z Muminków, Pokemonów, Harrego Pottera. POPULARNE SŁODYCZE I PRZEKĄSKI W DZIWNYCH SMAKACH W wyspecjalizowanych sklepach w Tokio kupimy Kit Kat o smakach jakich nie widziałam ani w Europie ani w USA, ani nigdzie indziej. Kit Kat o smaku herbaty matcha, jabłkowe, truskawkowe i inne. Pringles o smaku dania z ośmiornicy, z limonką i chili, cynamonowe i z wasabi. SZTUCZNA INTELIGENCJA - ROBOTY W BANKACH W Japonii, która jest znana z nowinek technicznych po raz pierwszy spotkałam się z robotami kształtu i wielkości dużego dziecka, które pomagały w obsłudze klienta w banku. Można było się z nimi swobodnie porozumieć, zadać merytoryczne pytanie i otrzymać odpowiedź. To było super! Mój wyjazd był czysto biznesowy ale miałam trochę czasu, aby pochodzić po mieście. W Tokio Orientana prezentowała kosmetyki naturalne na targach kosmetycznych Cosme Tokyo.
W Hong Kongu ostatnio byłam sześć lat temu i powiem Wam, że zmiany zachodzą tu szybko, bo miasta teraz prawie nie poznałam. Jego mieszkańców również ? Jeszcze kilka lat temu więcej było tu wpływów brytyjskich i miasto wydawało się spokojniejsze. Jaki jest Hong Kong dziś? Bardzo ciekawa nowoczesna architektura, luksusowe sklepy i duża ilość Tesli na ulicach, ale także…. smog, hałas, nadmierna aktywność mieszkańców i przebodźcowanie. Mieszkańcy Hong Kongu cierpią z przepracowania i ogromnej rywalizacji w miejscach pracy. Nie mają perspektyw na własne mieszkanie ( 1 m2 w dobrej lokalizacji w Hong Kongu kosztuje około 100 tys. złotych), nie mają czasu na przyjaźnie i relaks, żyją w wiecznym tłumie i hałasie. Chińczycy, a szczególnie właśnie ci którzy mieszkają w Hong Kongu są bardzo głośni, krzyczą do siebie, rozmawiają przez telefony, trąbią i wrzeszczą. Niejednokrotnie widziałam ich agresywne zachowanie. To wszytko powoduje, że są oni jedną z najbardziej zestresowanych grup na świecie, a wskaźnik samobójstw i chorób mentalnych wzrasta tam w dużym tempie. Rozmawiałam z mieszkańcami Hong Kongu ponieważ chciałam dowiedzieć się jak radzą sobie w tak trudnym środowisku. Oto podstawowe sposoby mieszkańców Hong Kongu by pozbyć się stresu: AKUPUNKTURA W Hong Kongu jest wiele salonów oferujących nakłuwanie ciała igłami. Nakłuwanie igłami wyrównuje przepływ energii w ciele, doprowadza do równowagi w organizmie, może leczyć wszelkiego rodzaju nerwice i natręctwa. Akupunktura zwiększa krążenie krwi i dotlenienia tkanki, zmniejsza tętno i obniża ciśnienie, pomaga zarządzać hormonem stresu, uwalnia endorfiny i relaksuje mięśnie. STOSOWANIE ZIÓŁ AZJATYCKICH W medycynie chińskiej znane jest setki ziół specjalnie stosowanych do osiągnięcia równowagi ciała i przez to zmniejszających stres. Celem medycyny chińskiej jest funkcjonowanie organizmu w harmonii. Stany stresu można zwalczać odpowiednim stylem życia, a w przypadkach ekstremalnych należy udać się do sklepu zielarskiego, których mnóstwo jest na ulicach Hong Kongu. Dobry zielarz będzie w stanie określić, gdzie występują zaburzenia równowagi i przepisze odpowiednią mieszankę ziół. Popularne jest codzienne picie herbat z kozłka lekarskiego lub chryzantemy oraz spożywanie owoców jujuby pospolitej, która ma działanie wzmacniające dla osób o delikatnym i wrażliwym zdrowiu. TERAPIA OGNIEM Terapia ogniem (huǒ liáo) polega na ogrzewaniu ogniem większych powierzchni ciała. Zabieg polega na odizolowaniu skóry ciepłym, mokrym ręcznikiem. Po obszarze odizolowanej skóry np. na plecach, rozprowadza się roztwór alkoholu izopropylowego rozcieńczony wodą, rozpala się ogień na kilka sekund, a następnie gasi się go za pomocą ciepłego, mokrego ręcznika. Zabieg ten wyciąga z organizmu toksyny i powoduje zmniejszenie napięcia w organzimie. GIMNASTYKA QIGONG To popularna gimnastyka, która łączy medytację z ruchami tai chi. Uprawiana jest zwykle na świeżym powietrzu i sprawia, że serce bije wolniej, relaksuje mięśnie, powoduje wstrzymanie oddechu i zmniejsza ciśnienie krwi. Regularne ćwiczenia codziennie od 5 do 30 minut potrafią pomóc w odstresowaniu. MEDYTACJA Medytacja bardzo pomaga w odstresowaniu. Chińczycy medytują od tysięcy lat i jest to jeden z filarów ich tradycji. Pomaga obniżyć ciśnienie krwi oraz zniwelować arytmię serca, wpływa na poprawę jakości snu, łagodzi bóle głowy i migreny, a także zmniejsza pojawiające się chroniczne bóle. Jeśli Wasze życie też jest pełne stresu możecie wypróbować opisane powyżej sposoby radzenia sobie ze stresem. W Polsce raczej nie spróbujecie terapii ogniem, ale już akupunktura jest dostępna. Zachęcam także do medytacji. Jeśli chcielibyście spróbować, możecie się jej nauczyć na przykład w szkołach jogi.
W dniu 27.11 Orientana była organizatorem eko konferencji prasowej „SMOG A NASZE ZDROWIE”, która odbyła się w nowoczesnym wnętrzu Cook Story By Samsung na warszawskim Wilanowie. Spotkanie poprowadziła wspaniała dziennikarka Beata Tadla! Anna Wasilewska – twórczyni i właścicielka marki Orientana przedstawiła nowy produkt – BIO Krem Aktywnie Ochronny ANTI POLLUTION. Opowiedziała o jego właściwościach i działaniu składników kremu – moringi i cytryńca oraz badaniach naukowych, które potwierdzają ochronne działania obu składników. Wyjaśniła w jaki sposób krem blokuje wnikanie szkodliwych cząstek z powietrza jak PM2,5 i PM10 czy z dymu papierosowego. Moringa i cytryniec zapobiegają również osadzaniu się ich na skórze! Dodatkowo krem ma filtr ochronny SPF15, który daje stabilną ochronę przeciw promieniowaniu UVA i UVB. Bio Krem Aktywnie Ochronny to krem, który nie tylko chroni skórę, ale też mocno ją pielęgnuje. Będzie długotrwale nawilżał, odżywiał, regenerował skórę oraz chronił przed stresem oksydacyjnym opóźniając i zapobiegając procesom starzenia się skóry. A czy wiecie, że słowem roku 2018 według Oxford Dictionary okrzyknięto słowo TOXIC? Odnosi się to nie tylko do relacji międzyludzkich, które obecnie często są nieczyste i toksyczne, ale też do środowiska – toksycznego i zanieczyszczonego. Możemy jednak się chronić i też podejmować świadome działania i wybory. Na spotkaniu obecny był również twórca akcji społecznej „Pierwsza Doba bez Smogu”, w której to akcji znani Polacy wstrzymują oddech – @wstrzymajoddech. Rozpoczął on cały panel dyskusyjny i zaczął od nakreślenia problemu smogu i od wyjaśnienia na jak dużą skalę jest to problem. Jest on obecny cały rok, a w okresie grzewczym nasila się jeszcze mocniej. Z roku na rok jest coraz więcej ofiar zanieczyszczonego powietrza. Kampania smogowa „Pierwsza Doba bez Smogu” powstała dzięki Global Compact Network Poland oraz Grupie Walk. W akcji wzięło udział wiele znanych twarzy ze świata mediów i telewizji i ma na celu budowanie świadomości o problemie smogu i działaniach zaradczych, jakie każdy z nas może podjąć. Lekarz dermatolog opowiedziała o szkodliwym wpływie zanieczyszczonego powietrza na skórę. Pamiętajcie że nie tylko skóra szybciej się starzeje, cierpi od stanów zapalnych i staje się nadwrażliwa ale także przepuszcza do krwioobiegu rakotwórcze substancje ze smogu. Musimy dbać o swoje zdrowie, ale też zacząć dokonywać świadomych wyborów i przyczyniać się do tego, aby nasza planeta była coraz bardziej przyjazna i czysta. Na koniec konferencji wysłuchaliśmy o zaletach elektrycznego samochodu Nissan Leaf, który nie imituje spalin. Można pokonać nim naprawdę długą trasę, a naładować go po drodze w specjalnych stacjach, których ma być coraz więcej. Taką ładowarkę możesz mieć również w domu! Uczestnikami spotkania były dziennikarki znanych magazynów i czasopism, wpływowe influencerki i znane osoby ze świata mediów i telewizji. Problemem smogu zainteresowała się aktorka Anita Sokołowska (aktorka występująca m.in. w serialu „Przyjaciółki”), Kasia Dziurska (wielokrotna mistrzyni fitness, finalistka „Dancing with the Stars”), czy Kasia Krupa (prezenterka i tancerka, występująca w programie „Dancing with the Stars”). Wszyscy z zaciekawieniem i skupieniem wysłuchali wszystkich prezentacji. Każdy był zaskoczony informacjami jak bardzo zły jest stan jakości powietrza w Polsce. Wiele polskich miejscowości jest na liście najbardziej zasmogowanych miast świata! Jednak są metody jak z nim walczyć! Każdy uczestnik otrzymał nowy krem Orientana do przetestowania, a zespół Orientana odpowiadał na niezliczoną ilość pytań dotyczących działania kremu i jego stosowania.
Pomimo jesieni, październik i listopad to gorące miesiące dla naszej firmy! W październiku pokazywaliśmy markę ORIENTANA na Tragach Cosmobeaute Indonesia w Dżakarcie, a w listopadzie na największych targach krajów azjatyckich Cosmoproof Hong Kong. W obu krajach zostaliśmy gorąco przyjęci, a w Hong Kongu premierę miał nasz Bio Krem Aktywnie Ochronny ANTI POLLUTION. Targi były dla nas ciekawym doświadczeniem. Klienci z krajów Azji rozumieją składniki, znają je z dawnych receptur naturalnych, ale nie mają do nich dostępu w nowoczesnych formułach. Dlatego tu Orientana ma pole do popisu. Mieliśmy bardzo dużo pracy, a zainteresowanie ze strony tamtejszych dystrybutorów przerosło nasze oczekiwania. W Dżakarcie furorę robiły nasze produkty do włosów. Już niedługo będą dostępne w Indonezji w wyspecjalizowanych salonach. W Hong Kongu gdzie smog jest codziennością klienci zainteresowali się kremem chroniącym przed smogiem. Duże miasta w Azji borykają się z tym problemem, a od niedawna wzrosła tu świadomość tego problemu. Mieliśmy też wiele rozmów z dystrybutorami w Chinach, jednak musieliśmy z bólem odrzucić ich oferty. Nie chcemy testować naszych kosmetyków na zwierzętach, a chińskie prawo tego wymaga jeśli oferuje się kosmetyki w sklepach stacjonarnych. Hong Kong natomiast jako wolne miasto podlega innemu prawu i tu można sprzedawać w sklepach stacjonarnych bez testowania. Dużym zainteresowaniem cieszył się też nasz Bio Olejek do biustu i niewykluczone, że niedługo znajdzie się na pólkach w sklepach na tej wyspie. Obecność na targach to też możliwość podglądnięcia najnowszych trendów w kosmetykach. Nas oczywiście interesowały trendy w kosmetykach naturalnych i odkryliśmy że mamy dobrą intuicję. Na targi przygotowaliśmy nowe katalogi w języku angielskim i chińskim oraz spoty reklamowe, które wkrótce Wam pokażemy. A już niedługo wylatujemy do Tokio .
Czy wiecie, że prawie wszystkie rośliny azjatyckie, które są składnikami naszych kosmetyków naturalnych doskonale sprawdzają się jako skuteczne środki zapobiegające infekcjom oraz naturalne leki na przeziębienia? Oczywiście podstawowe zasady medycyny azjatyckiej to zapobiegać przez zdrowy tryb życia. Powinniśmy odpowiednio oddychać, uprawiać sporty na świeżym (czystym!) powietrzu, zdrowo jeść, dobrze spać. Nie zawsze się to udaje, prawda? Szczególnie kiedy żyjemy w biegu i narażeni jesteśmy na wirusy i bakterie, które są szczególnie aktywne w czasie jesiennej szarugi. Czasem zatem musimy wesprzeć się czymś dodatkowym aby wzmocnić odporność. Mój sekret to codziennie na czczo napój z azjatycką rośliną. Wiecie jaką? Imbirem. Codziennie rano ścieram na tarce kawałek korzenia imbiru (2-3 cm), wyciskam przez gazę , dodaję sok z 1 cytryny i pół szklanki ciepłej wody. Czasem dodaję szczyptę pieprzu cayenne. Ten napój spożywam codziennie na czczo. Pomaga. Trzymam się zdrowo. Zapobiegawczo w okresie jesiennym do wszystkich potraw dodaję kurkumy. Jeśli jednak nie ochronimy się przed chorobą i pojawią się już symptomy przeziębienia to medycyna azjatycka zaleca dobrze się wypocić. Toksyny opuszczają wtedy ciało przez pory skórne. Innym zaleceniem przy przeziębieniu jest picie dużej ilości ciepłych napojów. Szczególnie zielona herbata jest dokonała do oczyszczenie z toksyn i odblokowania nosa. W czasie choroby powinniśmy pić duże ilości herbaty z imbirem, lukrecją, trawą cytrynową, cynamonem czy gwiazdkami anyżu. Dobrze jest wypić mleko z kurkumą, a Ajurweda zaleca też spożywanie amli czy żucie imbiru z solą. Wszystkie te roślinki są składnikami naszych kosmetyków Jeśli w mojej rodzinie pojawia się przeziębienie gotuję w domu zupę mocy według pięciu przemian. Przepis znajdziecie na blogu Smakoterapii. Bardzo polecam. A poniżej przepis na doskonałe na przeziębienie złote mleko, które w Indiach każda mama przygotowuje choremu dziecku. Składniki: Szklanka mleka 1/4 łyżezki świeżej lub sproszkowanej kurkumy 1/4 łyżeczki świeżego lub sproszkowanego imbiru 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu Szczypta szafranu 1 łyżeczka miodu (jeśli chcesz poprawić smak) Zagotuj mleko, dodaj kolejno składniki, gotuj przez 5 minut na małym ogniu. Złote mleko można przygotować w większej ilości i przechowywać w lodówce. Podajemy zawsze na ciepło. Oczywiście jeśli będziecie się nadal czuli źle odwiedźcie lekarza. A tymczasem życzę zdrowia i zachęcam – wypróbujcie proszę azjatyckie rośliny także w jesiennym menu.
Dziś chcę Was zabrać na piękną wyspę Indonezji – Komodo. Na wyspie tej żyje endemiczny gatunek warana – tzw. Waran z Komodo, a na świecie znany jako Smok Komodo (Komodo dragon). Jest to największy jaszczur na Ziemi ! Ponieważ występuje już w małych ilościach jest chroniony prawnie. By chronić smoki Indonezja tworzy parki narodowe, gdzie żyją one dziko i gdzie my turyści możemy je obserwować, nie ingerując w ich życie. Wstęp do parku jest możliwy tylko z rangerem, który bezpiecznie przeprowadzi nas przez teren. Kilka słów o tych pięknych zwierzętach – waran na około 3 m długości, waży około 100 kg. Komodo żywi się głównie bawołami wodnymi, jeleniami i dzikimi świniami. W jego ślinie są aż 54 bakterie, które po ukąszeniu ofiary dostają się do jej krwi i powodują infekcję, a następnie śmierć. Przez okres choroby ofiary Komodo podąża za nią czekając aż padnie, a następnie ją pożera. Przerażające, prawda ? Na wyspach należących do Indonezji żyje około 6000 waranów. Bardzo chciałam je zobaczyć ponieważ niedługo człowiek może całkowicie je zniszczyć. Wyspy Indonezyjskie są bardzo atrakcyjne turystycznie, co za tym idzie to niezwykle lukratywny biznes. Nie zawsze etyczny i bardzo często nieekologiczny. Dowiedziałam się że 80% nieruchomości na wyspach jest w rękach zagranicznych inwestorów. Kupują oni ziemię i budują hotele. A często chęć zysku powoduje duże zniszczenie środowiska naturalnego. Obecnie trwają wielkie zakusy by pozyskać pod inwestycje miejsca gdzie przebywają smoki Komodo. Aby temu zapobiec mieszkańcy Indonezji rozpoczęli akcję w mediach społecznościowych.. Możecie ją śledzić pod hasztagiem #savekomodo #savekomodonationalpark. Gdy byłam na wyspach zauważyłam też częste pożary. Powiedziano mi, że to inwestorzy podkładają ogień bo łatwiej i taniej jest kupić ziemię pod inwestycje gdy jest ona pogorzeliskiem. To samo robi się z lasami tropikalnymi. Proceder ten ma nawet swoją nazwę i nazywa się „slash and burn”. Chodzi o to by łatwiej pozyskać grunt pod uprawy np. palm olejowych. Odpowiedzialność za to ponoszą duże firmy inwestujące w Azji, takie które wszyscy znamy i wszyscy kupujemy ich produkty. Oczywiście poza opisanymi faktami będąc w Indonezji można do woli cieszyć się rajskimi krajobrazami, cudownymi regionalnymi przysmakami i poznać ciekawą kulturę. Dla mnie jednak społeczna odpowiedzialność biznesu jest kwestią kluczową dlatego oprócz sielskich widoków chciałam podzielić się również z Wami ważnymi informacjami dotyczącymi środowiska naturalnego. Do zobaczenia !
Tym razem odpowiadamy na pytania związane z olejkami – skąd są pozyskiwane, jakie mają cenne składniki, jak je stosować i jaki wybrać dla siebie. Koniecznie przeczytaj poniższy wpis i przekonaj się jak wspaniały wpływ mogą mieć naturalne olejki na Twoją skórę! O dobroczynnych działaniach naturalnych olejów roślinnych wiedzieli już w starożytności Egipcjanie, Hindusi, Grecy czy Chińczycy. Od wielu tysięcy lat były wykorzystywane przez nich w rytuałach pielęgnacyjnych. CZYM SĄ OLEJE ROŚLINNE? Oleje roślinne to inaczej tłuszcze roślinne, które występują w konsystencji płynnej. Są pozyskiwane z nasion, owoców, pestek bądź kiełków roślinnych. Najlepsze właściwości mają oleje tłoczone na zimno i nierafinowane. Takie oleje są najdroższe, ale i najcenniejsze. Zachowują one delikatny, naturalny zapach oraz wykazują wysoką wartość biologiczną. CO ZAWIERAJĄ OLEJE ROŚLINNE? Oleje roślinne są bogactwem wielu dobroczynnych składników jak naturalne wielonienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy, fosfolipidy czy fitosterole. Oprócz tego dostarczają wielu antyoksydantów naszej skórze oraz wytwarzają barierę ochronną przed utratą wody z naskórka. DLACZEGO TAK ŚWIETNIE WSPÓŁGRAJĄ ZE SKÓRĄ? Wykazują do niej wysokie powinowactwo, dlatego też są przez nią tak dobrze przyswajane i tolerowane. Dzięki temu przenikają do bardzo głębokich warstw skóry. JAK STOSOWAĆ OLEJKI DO CIAŁA I DLA KOGO SĄ PRZEZNACZONE? Warto stosować je jako uzupełnienie codziennej pielęgnacji. Można je nakładać zamiast kremu. Można również dodawać kilka kropelek do kremu. Oleje to świetny wybór jeśli masz skórę suchą, odwodnioną czy podrażnioną. Zapewniają naszej skórze jędrną, nawilżoną i promienną skórę poprawiając jej koloryt. Oleje nie podrażniają skóry a jedynie ją łagodzą. Mogą je używać również osoby ze skłonnością do alergii. Będą nie tylko doskonale pielęgnować skórę twarzy, ale również ciała. JAKIE OLEJE SĄ ZAWARTE W NATURALNYC OLEJKACH ORIENTANA? Dwie podstawowe kategorie olejów wykorzystywanych w Orientana to: Olej bazowy – czysty, organiczny olej z naturalnego źródła (np. sezam, migdał, orzech kokosowy, oliwki lub słonecznik) Olej ziołowy – to olej bazowy podawany z wywarem z jednego lub kilku ziół – łączący właściwości odżywcze i kojące oleju z właściwościami leczniczymi ziół (sandałowca, kurkumy, róży, imbiru, jaśminu czy trawy cytrynowej). JAKI OLEJEK WYBRAĆ? Jeśli masz cerę suchą, wymaga ona odżywienia i regeneracji to wybierz Olejek do Twarzy Róża Japońska i Szafran. Dodatkowo ma on wiele substancji odmładzających naszą skórę! Zaś jeśli Twoja cera jest zmęczona i szara oraz borykasz się z częstymi niedoskonałościami to dla Ciebie jest Olejek do Twarzy Drzewo Sandałowe i Kurkuma o działaniu przeciwzapalnym, bakteriobójczym ale też silnie odżywczym. Ochroni skórę przed powstawaniem częstych stanów zapalnych! Wszystkie nasze naturalne olejki zostały skomponowane według oryginalnych receptur ajurwedyjskich. Jeśli wybrałaś już odpowiedni olejek do twarzy to teraz czas na olejek do ciała. Wybierz ten o Twoim ulubionym zapachu i działaniu: – Olejek do Ciała Jaśmin Indyjski – do skóry suchej, wrażliwej i podrażnionej, – Olejek do Ciała Imbir i Trawa Cytrynowa – do skóry zwiotczałej, wysuszonej i wymagającej uelastycznienia, – Olejek do Ciała Róża Japońska i Geranium – do skóry zmęczonej, szarej, podrażnionej, – Olejek do Ciała Drzewo Sandałowe i Kurkuma – do skóry problematycznej, zanieczyszczonej, zmęczonej. Mamy nadzieję, że od teraz inaczej podejdziesz do tematu pielęgnacji olejkami i już zaczniesz wybierać ten odpowiedni do siebie! Skóra będzie miękka, o zdrowym kolorycie i mocno nawilżona. Zobaczysz też poprawię w jej jędrności. Zdradzimy Wam jeszcze jeden świetny sposób na używanie Olejku do Ciała – prosto z Indii: smaruj nim swoje ciało przed kąpielą! Taka poranna kąpiel zapewni Ci dużo pozytywnej energii na cały dzień! Twoje ciało po wyjściu spod prysznica będzie idealnie gładkie, natłuszczone i pachnące! My to uwielbiamy!
Szafran to najdroższa przyprawa świata! Ale nie tylko! To także cenny składnik kosmetyków, aromat i lekarstwo. Nie jest zbyt rozpowszechniony, ponieważ jest bardzo drogi. Z czego wynika wysoka cena szafranu? Aby uzyskać 1 kg suszu szafranowego potrzeba aż 150 tysięcy szafranowych kwiatów. Zbiera się je wyłącznie ręcznie. Co więcej, słupki należy wyrwać z wnętrza kielicha bardzo wcześnie rano, kiedy kwiaty zaledwie się otwierają. Szafran (Crocus sativus) to fioletowy kwiat, a jego część używana zarówno w kuchni jak i w kosmetykach.To w rzeczywistości czerwone słupki wewnątrz kielicha, których jest tylko trzy w każdym kwiatku. Po odseparowaniu słupków od kielicha, zostają one wysuszone w taki sposób by zachować ich kolor i smak. Dostępne źródła historyczne informują o szafranie już 3500 lat temu. Wiemy, że w starożytności szafran był używany przez Greków i Rzymian jako perfumy. Szafran uprawiany jest w Indiach głównie w regionie Dżammu i Kaszmiru – najbardziej wysuniętych na północ stanach, których większość terytorium zajmują Himalaje. Pojawienie się szafranu w Azji Południowej i Wschodniej jest owiane tajemnicą i krążą różne legendy oraz sprzeczne informacje, które opisują skąd szafran wziął się na tym terytorium. Jedna z nich oparta na historycznych relacjach zebranych z perskich źródeł sugeruje, że szafran po raz pierwszy został rozpowszechniony w Indiach przez perskich władców, którzy sprowadzili go do swoich ogrodów. Inna, że Fenicjanie, wprowadzili na rynek szafran z Kaszmiru dzięki swoim rozległym szlakom handlowym., a stosowany był głównie w leczeniu melancholii, a także jako barwnik. Kolejna legenda Kaszmiru głosi, że szafran po raz pierwszy pojawił się dużo później, kiedy dwaj zagraniczni wędrowni asceci Sufi, Khwaja Masood Wali i Hazrat Sheikh Shariffudin, wędrowali do Kaszmiru. Cudzoziemcy ciężko zachorowali i prosili o lekarstwo od lokalnego władcy. Kiedy otrzymali lek, święci mężowie podarowali w podzięce bulwę szafranu. W czasach współczesnych, podczas żniw szafranu tym dwóm świętym, ofiarowane są wdzięczne modlitwy. W wiosce Pampore w Indiach, w której uprawia się szafran postawiono poświęconą im kaplicę. Obecnie zastosowanie szafranu znajdziemy w barwieniu odzieży, w kuchni i kosmetyce. Jako przyprawa w formie rudozłotego proszku, nadaje potrawom intensywnie żółty kolor. Stosuje się go do przyprawiania ryżu, owoców morza, drobiu oraz zup. W kosmetykach pełni rolę antyoksydacyjną, przeciwdziała starzeniu skóry, działa wybielająco na przebarwienia oraz niweluje stany zapalne. Kosmetyki ajurwedyjskie z szafranem mają niezwykłą moc. Działanie szafranu w kosmetykach zostało potwierdzone całkiem niedawno przez światowej sławy naukowców.
Długo się broniłam przed wizytą w Tadź Mahal. Nie przepadam za zwiedzaniem zabytków, wolę obserwować zwykłych ludźmi i czynności jakie wykonują, spacerować po bazarach i przesiadywać w parkach. Ponieważ bardzo namawiali mnie na wizytę w Tadź Mahal moi przyjaciele z Indii więc pewnego wiec dnia wsiedliśmy do pociągu do Agry i wyruszyliśmy w drogę do tego widowiskowego zabytku. Uważany za siódmy cud świata piękny biały budynek jest tak naprawdę grobowcem i w dodatku nie hinduskim tylko muzułmańskim. Wzniesiony został jako grobowiec żony cesarza Mongołów – Szahdżahana. Ukochana żona – Mumtaz Mahal zmarła po urodzeniu czternastego potomka, a przed śmiercią poprosiła, aby mąż wzniósł na jej część budowlę. Cesarz pragnął postawić pomnik, w którym rządziła by niezaburzona symetria. Budowla stoi nad brzegiem rzeki Jamuny, w kwadratowym ogrodzie, który w architekturze muzułmańskiej symbolizuje boską doskonałość. Główny budynek to mauzoleum z dużą kopułą, po bokach stoją dwa meczety z czerwonego kamienia, a w czerech rogach minarety – wieże, z których muezini nawołują muzułmanów do modlitwy. W samym środku mauzoleum miał stać grób żony. Piękno symetrii zostało jednak zaburzone, ale o tym później. Tadź Mahal budowano 22 lata. Wznosiło go około 25 tysięcy robotników. Legenda głosi, że po wykonanej pracy cesarz kazał obciąć im kciuki, aby nie mogli odwzorować takiej budowli nigdzie indziej. Budynek jest bardzo ciekawy – zbudowany z białego marmuru, a bramę wejściową pokrywają symbole wykonane z kamieni szlachetnych przypominające inskrypcje z Koranu. Każda ściana jest pięknie rzeźbiona i na zewnątrz i wewnątrz. Nie przypominam sobie abym widział tak kunsztowne rzeźbienia w marmurze gdziekolwiek indziej na świecie. W środku ściany zdobią drogocenne kamienie, które podświetlane światłem przepięknie świecą. Hindusi mówią, że Tadź Mahal jest zmienne jak kobieta. Zmienia się kolor budynku w zależności od natężenia światła. Oświetlony przez słońce i księżyc pod różnym kątem ma różnobarwne wizualizacje. Perłowo różowy o świcie, opalizująco żółty wieczorem, jaskrawo biały w dzień. Po Tadź Mahal widać, jak zanieczyszczamy środowisko. Biała fasada musi być dość często odnawiana, ponieważ szarzeje ze względu na zanieczyszczania. Władze Indii chcąc chronić zabytek zakazały budowy fabryk w okolicy. Piękno symetrii zostało jednak całkowicie zniszczone. Przez kogo? Otóż… Cesarz pragnął zbudować dla siebie kopię Tadź Mahal w kolorze czarnym na drugim brzegu Jamuny. Oczywiście po to by jeszcze bardziej zabawić się symetrią. Z planów tych nic nie wyszło. Po śmierci żony podupadł na zdrowiu, wykorzystał to jeden z synów, zabił pozostałych sukcesorów do tronu, a ojca wtrącił do więzienia. Po śmierci ojca kazał pochować go w Tadź Mahal obok grobu matki zaburzając w ten sposób wspaniałą symetrię. Naprawdę nie wygląda to dobrze – mały grób w centrum i duży grób obok. Ale zaburzenie proporcji na szczęście widać dopiero jak wejdziemy do mauzoleum, do tego momentu możemy podziwiać piękno symetrii.
Twój koszyk jest obecnie pusty.
Nie wiesz co wybrać?Sprawdź