Typ:
Czy wiesz, że jedna z najbardziej inspirujących marek kosmetycznych inspirowanych Azją powstała… właśnie tutaj, w Polsce?Orientana to moja osobista droga – zainspirowana podróżami po Azji, studiami biologicznymi i fascynacją roślinami. Chciałam stworzyć polską markę kosmetyczną, która połączy szacunek do natury z siłą roślin i skutecznością płynącą z ajurwedyjskiej mądrości.Dziś, po kilkunastu latach, Orientana inspiruje tysiące kobiet i mężczyzn do bardziej świadomej, naturalnej pielęgnacji. Chcę Ci opowiedzieć, jak to się zaczęło. Początki Orientana – jak powstała polska marka kosmetyczna Będąc po 40 zmieniłam całkowicie swoje życie zawodowe. Rzuciłam pracę w korporacji i rozpoczęłam nowy eta. Dość późno? To mit. My kobiety możemy wszystko. Musimy tylko w siebie uwierzyć. Jestem kobietą zakochaną w przyrodzie i zdrowym stylem życia -od zawsze. Przez lata zgłębiałam tradycje pielęgnacyjne w Indiach, Japonii i Korei. Im bardziej poznawałam lokalne rytuały i składniki, tym mocniej czułam, że ta wiedza zasługuje na obecność w europejskiej pielęgnacji – ale bez kompromisów. Nie chciałam kopiować tego, co modne. Chciałam stworzyć coś prawdziwego, zakorzenionego w szacunku do natury i w doświadczeniu. Tak narodziła się Orientana – polska marka kosmetyczna inspirowana Azją, ale tworzona z myślą o potrzebach skóry w naszym klimacie. W roku 2010 zarejestrowałam działalność, a w 2011 wprowadziłam na rynek pierwsze kosmetyki – naturalne, skuteczne, pachnące – takie, których nie było w Polsce i na które wiem, że czekałyście. I tak, krok po kroku, z pomocą ekspertów, powstała marka, która dziś jest rozpoznawalna nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Naturalne kosmetyki polskie inspirowane Azją Wierzę, że pielęgnacja może być mądra, skuteczna i w pełni naturalna. Dlatego w Orientanie od początku tworzymy kosmetyki oparte na: ajurwedyjskich recepturach, które przetrwały setki lat, np. olejki do masażu z kurkumą czy drzewem sandałowym, roślinach azjatyckich takich jak ashwagandha, grzyb reishi, tremella czy śluz ślimaka pozyskiwany bez szkody dla zwierząt, rytuałach pielęgnacyjnych – koreańskim systemie warstwowym, japońskim masażu kobido, zabiegach ajurwedyjskich jak abhyanga. Tworzymy naturalne kosmetyki polskie, które nie tylko pielęgnują, ale uczą czułości wobec siebie i natury.Jeśli chcesz zacząć od czegoś wyjątkowego, sprawdź naturalne olejki do twarzy lub rytuały ajurwedyjskie. Moja filozofia i wartości, które stoją za Orientana Od pierwszego dnia postawiłam sobie trzy zasady. I niezmiennie się ich trzymamy: Naturalność Tworzymy kosmetyki, które zawierają nawet 100% składników pochodzenia naturalnego. Nie używamy syntetycznych silikonów, PEG-ów, parabenów, mikroplastików. Dla przykładu: Jaśmin Indyjski – Olejek do ciała Nawilżenie. Odpowiedzialność Nigdy nie testowaliśmy kosmetyków na zwierzętach. Nie stosujemy składników pochodzenia zwierzęcego, których pozyskiwanie wiąże się z ich cierpieniem. Holistyczne podejście do urody Uroda to nie efekt „wow” na chwilę. To długofalowa relacja ze skórą. Dlatego nasze produkty – jak np. Serum z Ashwagandhą i Peptydami wspierają jej naturalne procesy odnowy. Dlaczego możemy nazywać się ekspertami w azjatyckiej pielęgnacji? Od samego początku wiedziałam, że jeśli mamy tworzyć naturalne kosmetyki inspirowane Azją, nie wystarczy sięgać tylko po tradycję. Potrzebna jest również nauka. Dlatego w Orientana nie tylko czerpiemy z receptur naturalnej medycyny azjatyckiej, ale też śledzimy najnowsze badania, współpracujemy z laboratoriami, a każdy składnik analizujemy w kontekście jego rzeczywistego wpływu na skórę i włosy. Znamy składniki, z którymi pracujemy – nie tylko z książek, ale i z praktyki. Wiemy, jak działają, jak reagują ze sobą, jakie mają właściwości biologiczne i kosmetyczne. Ashwagandha, którą stosujemy w wielu naszych produktach, to nie tylko adaptogen znany z ajurwedy – to dziś również składnik gruntownie przebadany pod kątem działania przeciwstarzeniowego i przeciwzapalnego. Grzyb Reishi, który znajdziesz w naszej serii anti-age, zawiera beta-glukany, które wzmacniają barierę skóry, chronią przed stresem oksydacyjnym i wspierają regenerację. Tremella fuciformis, nazywana “roślinnym kwasem hialuronowym”, wykazuje wyjątkową zdolność wiązania wody w naskórku – co potwierdzają nie tylko wieki używania w Azji, ale i współczesne badania. Papaja to naturalny enzym złuszczający, który delikatnie usuwa martwy naskórek i rozjaśnia cerę, nie naruszając jej mikrobiomu – działanie, które potwierdziliśmy w testach dermatologicznych. Dzięki temu możemy tworzyć kosmetyki, które naprawdę działają – bo znamy ich składniki na wylot.Bo nie tworzymy ich z modnych haseł – tylko z doświadczenia, wiedzy i odpowiedzialności. Co wyróżnia kosmetyki Orientana? Chcę, by każdy kosmetyk Orientana był efektem spotkania natury z nauką i tradycji z nowoczesnością. Biotechnologia + tradycja Stosujemy nowoczesne metody ekstrakcji, jak biofermentacja czy zaawansowane procesy koncentracji i stabilizacji składników aktywnych. Ale nie zapominamy o mądrości Ajurwedy. Azjatyckie superrośliny W kosmetykach Orientana sięgamy po wyjątkowe składniki roślinne znane z Ajurwedy i azjatyckiej tradycji pielęgnacyjnej. To nie tylko element naszej filozofii – to także gwarancja skuteczności, potwierdzonej badaniami i doświadczeniem. Stosujemy m.in. ashwagandhę, silny adaptogen o właściwościach przeciwstarzeniowych i antyoksydacyjnych, oraz grzyb Reishi, który wspiera regenerację skóry i działa kojąco. W naszych recepturach znajdziesz też neem, który oczyszcza i działa antybakteryjnie, a także wąkrotkę azjatycką (centellę asiatica) – roślinę wspomagającą odbudowę naskórka, zwiększającą elastyczność i redukującą zaczerwienienia. Nie zapominamy również o pielęgnacji włosów – dlatego w linii trychologicznej stosujemy liczi, bogate w witaminy i antyoksydanty, które chronią i wzmacniają włosy, oraz amli, ajurwedyjskiej „królowej ziół” wspomagającej porost i gęstość włosów. To właśnie te azjatyckie superrośliny nadają naszym kosmetykom wyjątkową moc działania – naturalną, ale potwierdzoną naukowo. Polskie podejście do pielęgnacji Choć źródłem mojej inspiracji jest Azja – jej filozofia, rytuały i rośliny – wszystkie produkty Orientana powstają z myślą o skórze Polek i Polaków. Doskonale wiem, że nasza codzienność – z twardą wodą, zmienną pogodą, miejskim smogiem i sezonową suchością powietrza – wymaga kosmetyków, które realnie odpowiadają na te wyzwania. Dlatego receptury Orientana projektujemy tak, by: chroniły skórę przed skutkami zanieczyszczeń powietrza, wzmacniały barierę hydrolipidową narażoną na wysuszenie zimą i przegrzanie latem, skutecznie działały w realiach twardej wody, wspierały skórę zestresowaną, zmęczoną, podrażnioną. Choć moje pierwsze kosmetyki powstawały w Indiach, w sercu Ajurwedy, dziś większość produkcji odbywa się w Polsce – jednak nadal przy współpracy z lekarzami ajurwedyjskimi. Tworzymy je w nowoczesnych laboratoriach wraz z doświadczonymi technologami, a ja nadal biorę aktywny udział w rozwoju asortymentu. Mam pełną kontrolę nad jakością i skróciłam łańcuch dostaw. To właśnie to połączenie – azjatyckiej mądrości i polskiej precyzji – czyni Orientana marką wyjątkową. Tworzymy kosmetyki, które nie tylko inspirowane są Wschodem, ale naprawdę działają tu, gdzie jesteś – w Europie, w Polsce, na Twojej skórze. Transparentność i bezpieczeństwo Każdy produkt jest dokładnie przebadany, zgłoszony do CPNP, a skład w 100% jawny. Przykład? Tonik Różany – bez alkoholu, oparty na czystym hydrolacie różanym. Chcę Cię zapewnić, że od samego początku informowaliśmy o pełnych składach naszych kosmetyków, a wiem, że jest to dla Ciebie bardzo ważne. Zapraszam Cię do świata Orientana Orientana to nie tylko kosmetyki. To zaproszenie do świata, w którym pielęgnacja staje się rytuałem, a kontakt z naturą – codzienną praktyką.Tworzyłam tę markę z myślą o Tobie. Mam nadzieję, że znajdziesz w niej coś więcej niż produkt – znajdziesz bliskość natury i spokój. Z serdecznością,Anna Wasilewska Jeśli ten temat Cię zainteresował, poznaj nas bliżej – zajrzyj do zakładki o nas albo odkryj naturalne kosmetyki polskie, które tworzymy z pasji do roślin i Ajurwedy.
Lato to czas intensywnego słońca, wysokich temperatur i… częstych błędów w pielęgnacji. Większość osób wie, że krem z filtrem to obowiązkowy element rutyny, ale wciąż niewiele z nas zastanawia się, co powinno znaleźć się pod SPF do twarzy. A to właśnie dobrze dobrana warstwa bazowa może zadecydować o skuteczności ochrony przeciwsłonecznej, komforcie noszenia filtra, a nawet kondycji skóry po całym dniu ekspozycji na promienie UV. Jako kosmetolog często słyszę pytania: Czy wystarczy nałożyć sam filtr? Czy pod SPF mogę użyć serum z witaminą C? A co z nawilżeniem? Odpowiedź nie jest jednoznaczna – wszystko zależy od potrzeb skóry, typu kosmetyku z filtrem i warunków, w jakich przebywamy. SPF do twarzy to tylko jedna część układanki – równie ważne jest to, co znajduje się pod nim. W tym artykule wyjaśniam: dlaczego warto nakładać pielęgnację pod krem z filtrem, jakie składniki najlepiej sprawdzają się latem, które formuły współpracują z SPF, a które mogą osłabiać jego działanie, i jak wygląda idealna poranna rutyna w sezonie słonecznym. Zacznijmy od podstaw – czyli po co w ogóle stosować cokolwiek pod SPF do twarzy? Dlaczego warto nakładać coś pod SPF do twarzy? Krem z filtrem to jeden z najważniejszych kosmetyków pielęgnacyjnych – chroni skórę przed szkodliwym działaniem promieniowania UV, zapobiega fotostarzeniu i przebarwieniom. Jednak aby SPF do twarzy działał skutecznie i nie obciążał skóry, powinien być częścią dobrze zaplanowanej porannej rutyny. Sam filtr nie wystarczy – warto przygotować cerę na jego aplikację, stosując odpowiednie kosmetyki bazowe. Lepsze przyleganie i skuteczność filtra Dobrze nawilżona i wygładzona skóra to idealne podłoże dla każdego kremu z filtrem. SPF do twarzy lepiej się rozprowadza i nie roluje, jeśli wcześniej nałożysz lekkie serum lub krem nawilżający. Dzięki temu masz pewność, że filtr będzie działał równomiernie i skutecznie. Wzmocnienie ochrony antyoksydacyjnej Promieniowanie UV nie tylko uszkadza DNA komórek skóry, ale też generuje tzw. stres oksydacyjny, który przyspiesza proces starzenia się. Właśnie dlatego kosmetolodzy rekomendują stosowanie serum z witaminą C lub innymi antyoksydantami pod SPF do twarzy – to skuteczna tarcza przeciw wolnym rodnikom. Badania pokazują, że połączenie witaminy C i filtrów przeciwsłonecznych znacznie zwiększa fotoprotekcję. Nawilżenie i ochrona bariery skóry Wysokie temperatury, słońce i klimatyzacja mogą prowadzić do odwodnienia naskórka. Sam krem z filtrem często nie wystarcza, zwłaszcza jeśli zawiera alkohol lub matujące składniki. Dlatego pod SPF do twarzy warto nałożyć kosmetyk z kwasem hialuronowym, trehalozą lub skwalanem, który zapewni odpowiedni poziom nawilżenia i zapobiegnie uczuciu ściągnięcia. Komfort noszenia przez cały dzień Odpowiednio dobrana pielęgnacja pod SPF sprawia, że skóra wygląda świeżo, nie błyszczy się nadmiernie, a filtr nie „ciastkuje się” ani nie warzy. To szczególnie ważne, gdy stosujesz makijaż – baza pielęgnacyjna pod filtr poprawia jego trwałość i estetykę na twarzy. Zatem jeśli chcesz, by SPF do twarzy spełniał swoją funkcję nie tylko na papierze, ale i w rzeczywistości, nie pomijaj etapu pielęgnacji bazowej. Lekkie, nawilżające i antyoksydacyjne formuły pomogą skórze lepiej znieść ekspozycję na słońce i zapewnią komfort przez cały dzień. Świetnie! Oto kolejna część wpisu blogowego pisanego przez kosmetologa, z naciskiem na SEO frazę „SPF do twarzy”: Cechy idealnych kosmetyków pod SPF do twarzy latem Latem pielęgnacja musi być lekka, skuteczna i przemyślana. Wysokie temperatury, wilgotność powietrza, pot i nadmiar sebum sprawiają, że każda dodatkowa warstwa na twarzy może zaważyć na komforcie całego dnia. Dlatego jeśli sięgasz po SPF do twarzy, zastanów się także, jakie kosmetyki nałożyć pod filtr, aby nie przeciążyć skóry i nie osłabić działania ochronnego. Lekkie, szybko wchłaniające się formuły Pod SPF do twarzy najlepiej sprawdzają się produkty o żelowej, wodnej lub wodno-emulsyjnej konsystencji. Powinny szybko się wchłaniać i nie zostawiać tłustego filmu. Dobrze tolerowane są sera i esencje, które nie wpływają negatywnie na trwałość filtrów ani nie powodują ich rolowania. Przykłady idealnych konsystencji: serum ampułki Ashwagandha serum eliksir Tremella. Serum z witamina C Hello Papaja Esencja śluz ślimaka Składy niekomedogenne i beztłuszczowe (oil-free) W okresie letnim wiele osób boryka się z nadmiernym błyszczeniem się skóry i zatykaniem porów. Dlatego pod SPF do twarzy warto stosować kosmetyki niekomedogenne, pozbawione ciężkich olejów czy wosków. Takie formuły nie tylko zapobiegają powstawaniu niedoskonałości, ale też lepiej współpracują z filtrami chemicznymi i mineralnymi. Składniki aktywne wspierające ochronę UV Niektóre substancje nie tylko dobrze „dogadują się” z SPF-em, ale wręcz wzmacniają jego działanie. Należą do nich: witamina C i E – silne antyoksydanty, które zwiększają skuteczność ochrony przeciwsłonecznej, ashwagandha - silny antyoksydant, wymiata wolne rodniki powstające pod wpływem promieniowania niacynamid – reguluje sebum, działa przeciwzapalnie i rozjaśniająco, kwas hialuronowy – wiąże wodę i zabezpiecza skórę przed odwodnieniem, CICA (Centella Asiatica) – koi, regeneruje i chroni naczynka Minimalistyczne i kompatybilne składy Kosmetyki pod SPF powinny być dobrze przemyślane – im mniej składników drażniących, tym lepiej. Unikaj zbyt intensywnych kwasów AHA/BHA, retinoidów i produktów złuszczających rano. Idealna pielęgnacja pod SPF do twarzy to taka, która wspiera barierę naskórkową, nie wchodzi w interakcję z filtrem i nie powoduje podrażnień. Wskazówka kosmetologaPamiętaj – nie każdy kosmetyk będzie dobrze współgrał z kremem z filtrem. Jeśli SPF do twarzy roluje się, świeci lub „ciastkuje”, warto przyjrzeć się wcześniejszym warstwom pielęgnacyjnym. Czasem wystarczy zmienić serum na lżejsze lub pominąć krem, by poprawić trwałość ochrony przeciwsłonecznej. Odpowiednio dobrane składniki aktywne nie tylko nie kolidują z filtrami przeciwsłonecznymi, ale mogą realnie wzmocnić działanie SPF do twarzy, wspierać skórę w walce z wolnymi rodnikami i zapobiegać powstawaniu przebarwień. Poniżej przedstawiam listę substancji, które latem warto stosować w serum lub lekkim kremie pod SPF – także w kontekście codziennej pielęgnacji antyoksydacyjnej. Najlepsze składniki aktywne pod SPF do twarzy Odpowiednio dobrane składniki aktywne nie tylko nie kolidują z filtrami przeciwsłonecznymi, ale mogą realnie wzmocnić działanie SPF do twarzy, wspierać skórę w walce z wolnymi rodnikami i zapobiegać powstawaniu przebarwień. Poniżej omawiam listę substancji, które latem warto stosować w serum lub lekkim kremie pod SPF – także w kontekście codziennej pielęgnacji antyoksydacyjnej. Witamina C (kwas askorbinowy i pochodne) W letniej pielęgnacji kluczową rolę odgrywa witamina C – jeden z najlepiej przebadanych i najbardziej skutecznych antyoksydantów. W formie kwasu askorbinowego lub jego stabilnych pochodnych jak etylowana witamina C neutralizuje wolne rodniki powstające pod wpływem promieniowania UV, a tym samym realnie wspiera działanie filtrów przeciwsłonecznych. Regularne stosowanie serum z witaminą C rano, pod SPF do twarzy, nie tylko wzmacnia ochronę antyoksydacyjną skóry, ale też zapobiega powstawaniu przebarwień i wyrównuje koloryt cery. To doskonały wybór dla osób z cerą poszarzałą, zmęczoną i skłonną do nierówności pigmentacyjnych – a przy tym idealna baza pod filtr, ponieważ nowoczesne formuły witaminy C są lekkie, wodniste i dobrze się wchłaniają. Niacynamid Drugim składnikiem, który warto włączyć do porannej rutyny przed aplikacją SPF do twarzy, jest niacynamid – znany również jako witamina B3. Substancja ta słynie ze swojej wszechstronności i bardzo dobrej tolerancji przez skórę. Działa przeciwzapalnie, reguluje wydzielanie sebum, wzmacnia barierę naskórkową i wykazuje działanie depigmentacyjne – dlatego szczególnie polecana jest osobom borykającym się z przebarwieniami posłonecznymi lub potrądzikowymi. Niacynamid świetnie sprawdza się także w pielęgnacji skóry tłustej i mieszanej, ponieważ działa matująco i łagodząco, co pomaga zachować komfort nawet w upalne dni. W połączeniu z filtrami przeciwsłonecznymi tworzy zgrany duet – chroni skórę przed fotouszkodzeniami i jednocześnie wspiera jej naturalne mechanizmy obronne. Kwas hialuronowy (w różnych formach) Nie można zapominać o składniku, który zapewnia komfort noszenia SPF nawet w najbardziej upalne dni – kwasie hialuronowym. Ten fizjologiczny humektant, występujący naturalnie w naszej skórze, ma zdolność wiązania wody w naskórku i utrzymywania odpowiedniego poziomu nawilżenia. Dzięki swojej lekkości i kompatybilności z innymi składnikami, doskonale nadaje się do stosowania pod SPF do twarzy – nie obciąża cery, nie koliduje z filtrami i zapewnia wygodę przez cały dzień. Kwas hialuronowy w różnych formach molekularnych (wysoko- i niskocząsteczkowej) skutecznie poprawia elastyczność skóry, zmniejsza uczucie ściągnięcia po aplikacji filtra i ułatwia rozprowadzenie kosmetyków ochronnych. To niepozorny, ale niezwykle istotny składnik w letniej pielęgnacji każdego typu cery – również suchej, reaktywnej i dojrzałej. Antyoksydanty roślinne – naturalna tarcza dla skóry Schizandra Chinensis (cytryniec chiński) - tarcza antyoksydacyjna Ekstrakt z cytryńca chińskiego to źródło lignanów i flawonoidów – związków o silnym działaniu przeciwutleniającym. Chroni skórę przed uszkodzeniami środowiskowymi, poprawia jej odporność na stres, a przy tym działa łagodząco i przeciwzapalnie. To doskonały składnik do stosowania pod SPF do twarzy latem, szczególnie w warunkach miejskiego smogu i silnego nasłonecznienia. Rhodiola Rosea (różeniec górski) – adaptogen chroniący przed stresem komórkowym Adaptogenny korzeń, który działa jak biologiczna tarcza – pomaga skórze przystosować się do trudnych warunków środowiskowych, takich jak promieniowanie UV, zanieczyszczenia i ekstremalne temperatury. Działa antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie, wspiera regenerację i spowalnia procesy starzenia. Withania Somnifera (ashwagandha) – ajurwedyjski antyoksydant i kojący adaptogen Ashwagandha, znana z ajurwedy, działa uspokajająco na skórę zestresowaną słońcem i czynnikami zewnętrznymi. Witanolidy zawarte w korzeniu działają przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie i ochronnie. To świetny wybór pod SPF do twarzy, zwłaszcza dla skóry suchej, reaktywnej i odwodnionej. Centella Asiatica (wąkrota azjatycka) – ukojenie i regeneracja Wąkrota azjatycka działa łagodząco, regenerująco i wzmacniająco. Madecassoside i asiaticoside wspierają procesy odbudowy naskórka, chronią przed stresem oksydacyjnym i wzmacniają naczynka. Składnik polecany pod SPF, szczególnie w pielęgnacji skór naczynkowych i wrażliwych. Formuły, których lepiej unikać pod SPF do twarzy Dobór odpowiedniej pielęgnacji pod filtr przeciwsłoneczny ma kluczowe znaczenie nie tylko dla komfortu noszenia kosmetyku, ale przede wszystkim dla skuteczności ochrony UV. Mimo że SPF do twarzy to filar letniej rutyny, nie każdy produkt, który nakładamy pod filtr, działa na jego korzyść. Niektóre składniki lub formuły mogą obniżać jego stabilność, powodować rolowanie się na skórze albo nasilać niedoskonałości i błyszczenie. Warto wiedzieć, czego unikać – szczególnie w gorące, wilgotne dni, gdy skóra szybciej reaguje na przeciążenie. Pierwszą kategorią składników, których warto unikać pod SPF, są ciężkie emolienty, czyli tłuste oleje, masła i woski, zwłaszcza w wysokim stężeniu. Choć mogą być pomocne w nocnej regeneracji, ich aplikacja rano – pod krem z filtrem – często kończy się nadmiernym błyszczeniem, uczuciem lepkości lub wręcz zapychaniem porów. Ciężka warstwa lipidowa może również zaburzać przyczepność i rozprowadzanie filtra, co prowadzi do jego nierównomiernego rozłożenia i obniżenia skuteczności ochrony przeciwsłonecznej. W rezultacie SPF do twarzy nie działa tak, jak powinien – a komfort noszenia drastycznie spada. Drugim błędem jest sięganie rano po kosmetyki aktywne o działaniu złuszczającym lub drażniącym, szczególnie te zawierające wysokie stężenia kwasów AHA i BHA, retinolu lub retinoidów. Choć składniki te świetnie sprawdzają się w wieczornej pielęgnacji, rano mogą zwiększać wrażliwość skóry na promieniowanie UV i podnosić ryzyko powstawania przebarwień. Co więcej, nakładanie takich preparatów pod SPF do twarzy w środku lata, bez dokładnej wiedzy o ich fototoksyczności, może prowadzić do mikropodrażnień, przesuszenia i nadreaktywności skóry. Kolejnym problemem może być nadmierne warstwowanie pielęgnacji – czyli zbyt duża liczba produktów przed aplikacją filtra. Choć wiele osób lubi kompleksowe rutyny, nakładanie kilku warstw serum, kremów, olejków i boosterów może prowadzić do tzw. „rolowania się” SPF, czyli jego nieestetycznego ścierania w ciągu dnia. Dodatkowo zwiększa to ryzyko interakcji składników i destabilizacji ochrony przeciwsłonecznej. Latem warto postawić na zasadę „mniej znaczy więcej” – jeden dobrze dobrany preparat aktywny i lekki krem nawilżający zdecydowanie wystarczą pod SPF do twarzy. Unikać należy także produktów o nieprzewidywalnej kompatybilności z filtrami – zwłaszcza kosmetyków silnie silikonowych, mocno napigmentowanych lub o wyraźnym efekcie liftingującym (np. z dużą zawartością filmformerów). Choć często zapewniają „natychmiastowy efekt wygładzenia”, mogą sprawiać, że SPF do twarzy będzie się rolował lub źle łączył z makijażem. Wskazówka kosmetologa:Jeśli Twój filtr przeciwsłoneczny nie chce się dobrze rozprowadzać, waży się albo pozostawia smugi – problem może nie leżeć w samym SPF-ie, a w pielęgnacji, którą nałożyłaś wcześniej. Czasem wystarczy ograniczyć ilość warstw lub zmienić formułę kremu na lżejszą, by zauważyć ogromną różnicę w komforcie i skuteczności ochrony. Jak stosować pielęgnację pod SPF krok po kroku? Aby SPF do twarzy działał skutecznie i zapewniał deklarowaną ochronę przeciwsłoneczną, kluczowa jest nie tylko jego jakość, ale również sposób aplikacji oraz przygotowanie skóry. Codzienna poranna rutyna pielęgnacyjna powinna być przemyślana, lekka i dostosowana do aktualnych potrzeb cery. Nadmiar produktów, źle dobrane formuły lub nieprawidłowa kolejność mogą sprawić, że nawet najlepszy filtr przeciwsłoneczny nie spełni swojej funkcji. Oto jak prawidłowo stosować pielęgnację pod SPF do twarzy – krok po kroku. Zacznij od dokładnego, ale łagodnego oczyszczenia skóry. Latem, kiedy zwiększa się potliwość i produkcja sebum, warto sięgać po pianki lub żele oczyszczające bez SLS, które skutecznie usuwają resztki nocnej pielęgnacji, nie naruszając bariery hydrolipidowej. Oczyszczona skóra lepiej przyjmuje składniki aktywne i pozwala filtrowi równomiernie się rozprowadzić. Kolejnym etapem jest tonizacja – czyli przywrócenie skórze naturalnego pH po myciu i delikatne jej nawilżenie. Wybieraj toniki lub esencje wodne z łagodnymi humektantami, np. gliceryną lub aloesem, które przygotują skórę na przyjęcie serum. Ten krok często bywa pomijany, a szkoda – tonizacja poprawia wchłanialność kolejnych kosmetyków i minimalizuje uczucie suchości po SPF, szczególnie jeśli stosujesz filtry matujące. Następnie przychodzi czas na serum – to właśnie tutaj włączasz składniki aktywne, które wspierają ochronę przeciwsłoneczną, takie jak witamina C, niacynamid, schizandra, ashwagandha czy różeniec górski. Wybierz serum o lekkiej, wodno-żelowej formule – szybko się wchłonie, nie obciąży skóry i będzie stanowiło aktywną bazę pod SPF do twarzy. Serum powinno być dostosowane do typu cery i jej potrzeb: antyoksydacyjne dla skóry dojrzałej, matujące dla tłustej, regenerujące dla wrażliwej. Kolejny krok – krem nawilżający, choć nie zawsze konieczny. Jeśli Twój SPF zawiera substancje nawilżające i ma komfortową konsystencję, możesz go stosować bez wcześniejszego kremu. Ale jeśli masz cerę suchą, odwodnioną lub stosujesz filtr z tendencją do przesuszania, lekki krem nawilżający (np. z kwasem hialuronowym, trehalozą lub algami) będzie świetnym wsparciem. Uważaj tylko, aby nie przesadzić z ilością warstw – zbyt bogaty krem może sprawić, że SPF do twarzy będzie się rolował. Na końcu aplikuj filtr przeciwsłoneczny – najlepiej SPF 30 lub SPF 50, dobrany do typu cery (mineralny lub chemiczny, lekki fluid, krem-żel lub emulsja). Nakładaj go obficie – twarz wymaga około pół łyżeczki kremu, by osiągnąć poziom ochrony deklarowany przez producenta. Pozwól, aby SPF dobrze się wchłonął, zanim przejdziesz do makijażu lub kolejnych kroków. Wskazówka kosmetologa:Pamiętaj – prawidłowa aplikacja SPF to nie tylko wybór dobrego produktu, ale też świadome przygotowanie skóry. Dzięki lekkim, dobrze dobranym kosmetykom aktywnym i właściwej kolejności kroków, SPF do twarzy będzie działał skutecznie przez cały dzień – a Ty unikniesz podrażnień, błyszczenia i przebarwień. FAQ – najczęstsze pytania pacjentek w gabinecie kosmetologicznym Dobór i prawidłowe stosowanie SPF do twarzy to jeden z najczęściej poruszanych tematów podczas konsultacji kosmetologicznych, szczególnie w okresie wiosenno-letnim. Poniżej znajdziesz odpowiedzi na pytania, które regularnie zadają moje pacjentki – być może rozwieją także Twoje wątpliwości. Czy SPF do twarzy może zastąpić krem nawilżający? Tak, ale nie zawsze. Wiele nowoczesnych kremów z filtrem zawiera składniki nawilżające, jednak zwykle nie są one wystarczające latem. Warto nałożyć wcześniej serum wodne (na przykład jedną z serum ampułek SPF) lub lekki krem nawilżający (na przykład krem z witaminą C lub krem z tremellą. Czy pod SPF stosować serum czy krem? To zależy od potrzeb skóry. Jeśli filtr sam w sobie jest komfortowy, serum wystarczy. Dla cery suchej lub podrażnionej warto dodać krem nawilżający. Najważniejsze to nie przeciążać skóry zbyt wieloma warstwami – priorytetem jest, aby SPF do twarzy dobrze się rozprowadzał i nie rolował. Moje pacjentki chwalą sobie serum ampułki pod SPF. Czy można stosować retinol latem pod SPF? Retinol sam w sobie nie jest fotouczulający, ale zwiększa wrażliwość skóry na promieniowanie UV, dlatego jego stosowanie latem wymaga dużej ostrożności. Jeśli kontynuujesz kurację, zadbaj o regenerację, silne nawilżenie i codzienną, wysoką ochronę SPF do twarzy SPF 50. Najbezpieczniej jednak ograniczyć retinoidy do pielęgnacji wieczornej, zrobić przerwę w sezonie letnim lub wybrać Retinol H10 (uwodorniony), który nie jest podrażniający. Czy mogę nakładać SPF bezpośrednio na oczyszczoną skórę? Teoretycznie tak, ale nie jest to optymalne rozwiązanie. Skóra pozbawiona warstwy nawilżającej szybciej traci wodę, co może wpływać na komfort noszenia filtra. Nawet cienka warstwa toniku i lekkiego serum może znacząco poprawić trwałość i jakość aplikacji SPF do twarzy. Dlaczego SPF się roluje lub ściera? Najczęstszym powodem jest niekompatybilność z wcześniejszą pielęgnacją – zbyt tłusty krem, nadmiar silikonów lub warstwowanie zbyt wielu produktów. Warto testować różne konfiguracje i postawić na minimalistyczne, lekkie formuły pod filtr. Czy muszę reaplikować SPF w ciągu dnia, jeśli nie jestem na plaży? Tak, jeśli jesteś narażona na światło dzienne przez wiele godzin – również w mieście. SPF do twarzy traci skuteczność po kilku godzinach, zwłaszcza przy potliwości, dotykaniu twarzy czy noszeniu makijażu. Czy SPF zapycha pory? Nie każdy. Współczesne formuły SPF są coraz lżejsze, niekomedogenne i dopasowane do różnych typów cery. Wybierając SPF do twarzy, zwróć uwagę na jego skład – unikaj ciężkich olejów, wosków i komedogennych filtrów, jeśli masz tendencję do niedoskonałości. Jednak zawsze zmywaj SPF wieczorem. Najlepszym rozwiązaniem gwarantującym brak zapychania porów jest dwuetapowe oczyszczanie. Najpierw Olejek do demakijażu, potem pianka lub żel. Jak połączyć SPF z makijażem? Po nałożeniu filtra przeciwsłonecznego odczekaj kilka minut, aż produkt dobrze się wchłonie. Unikaj pocierania i nakładaj makijaż delikatnie – najlepiej za pomocą gąbeczki lub palców. SPF do twarzy w lekkiej emulsji lub kremie-żelu dobrze współgra z podkładami mineralnymi i lekkimi kremami BB. Moje Podsumowanie – zadbaj o pielęgnację pod SPF, a Twoja skóra Ci podziękuje Prawidłowa ochrona przeciwsłoneczna to coś więcej niż tylko wybór dobrego filtra. Aby SPF do twarzy działał skutecznie, powinien być aplikowany na odpowiednio przygotowaną skórę – nawilżoną, wzmocnioną i zabezpieczoną przed stresem oksydacyjnym. Warto zadbać o lekkie formuły, aktywne składniki antyoksydacyjne i unikać kosmetyków, które mogą zakłócać jego działanie. Jako kosmetolog widzę, jak duży wpływ na kondycję skóry ma codzienna rutyna – szczególnie latem. Właściwa pielęgnacja pod SPF do twarzy nie tylko zwiększa skuteczność ochrony przeciwsłonecznej, ale także ogranicza powstawanie przebarwień, zmarszczek i przesuszeń. Kluczem jest świadome, spójne podejście i unikanie przypadkowych warstw, które nie współpracują ze skórą – ani z filtrem. Jeśli chcesz dobrać odpowiednie produkty pod SPF lub potrzebujesz lekkiego, skutecznego serum antyoksydacyjnego na dzień – sięgnij po sprawdzone rozwiązania z naturalnymi składnikami i lekką, żelową bazą. Skóra latem naprawdę potrzebuje mniej – ale mądrze dobranego. Sprawdź ofertę serum i kremów pod SPF dostępnych w Orientana – opartych na roślinnych adaptogenach i antyoksydantach, idealnych na lato. Żaneta Pasierkiewicz - Kosmetolog Orientana
Ajurweda – najstarszy system medycyny naturalnej wywodzący się z Indii – od tysięcy lat podkreśla znaczenie codziennych rytuałów, które łączą pielęgnację ciała z troską o umysł i ducha. Jednym z najważniejszych z nich jest masaż zawierający naturalne olejki, znany jako Abhyanga. To nie tylko chwila relaksu – to kompleksowa praktyka terapeutyczna, mająca na celu przywrócenie równowagi energetycznej, odżywienie tkanek i wzmocnienie odporności. W ajurwedyjskim masażu kluczową rolę odgrywa olejek aromaterapeutyczny, którego zapach działa na układ nerwowy, a składniki aktywne wnikają przez skórę, przynosząc szereg korzyści zdrowotnych. Masaż z jego użyciem aktywuje krążenie krwi i limfy, poprawia metabolizm skóry, zmniejsza napięcie mięśniowe, a także wspiera detoksykację organizmu. To właśnie terapeutyczne właściwości masażu – potwierdzone zarówno przez tradycję, jak i współczesne badania – sprawiają, że regularne stosowanie olejków staje się codziennym rytuałem dbania o zdrowie i urodę. Korzyści stosowania olejków wykraczają daleko poza sam efekt pielęgnacyjny. Dobrze dobrany naturalny olej bazowy (np. sezamowy, migdałowy czy jojoba), wzbogacony odpowiednim olejkiem eterycznym, nie tylko regeneruje skórę, ale także wpływa kojąco na emocje, poprawia jakość snu, łagodzi bóle i napięcia. W ajurwedzie aromaterapia jest traktowana jako ważny element terapii – zapachy wpływają na naszą energię życiową (pranę) oraz stan psychiczny. W dobie przeciążenia bodźcami i przewlekłego stresu, ajurwedyjski masaż olejowy staje się nie tylko pielęgnacją, ale też formą świadomej obecności i głębokiego kontaktu z własnym ciałem. To zdrowie i uroda – zamknięte w jednej, naturalnej butelce. Ajurwedyjskie olejki do masażu Orientana – naturalna pielęgnacja twarzy, ciała i włosów Orientana oferuje szeroki wybór naturalnych olejków do masażu, które łączą tradycyjne receptury ajurwedyjskie z nowoczesnymi potrzebami pielęgnacyjnymi. Poniżej przedstawiamy siedem wyjątkowych produktów tej marki: Olejek do twarzy Drzewo Sandałowe i Kurkuma Ten olejek bazuje na mieszance roślinnych olejów tłoczonych na zimno, takich jak olej sezamowy, jojoba i migdałowy. Wzbogacony o olejek z drzewa sandałowego i ekstrakt z kurkumy, działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie i antyoksydacyjnie. Polecany do codziennego masażu twarzy, również w rytuałach Gua Sha czy Kobido. Olejek do twarzy Róża Japońska i Szafran Zawiera olejek z róży stulistnej, który działa odmładzająco i rozświetlająco, oraz ekstrakt z szafranu, silnego antyoksydanta wyrównującego koloryt skóry. Dodatkowo olej słonecznikowy i sezamowy wspierają regenerację i odżywienie cery. Ajurwedyjski olejek do włosów Amla i Bhringraj Tradycyjna receptura ajurwedyjska łącząca amlę i bhringraj, znane z właściwości wzmacniających włosy, zapobiegających ich wypadaniu i siwieniu. Regularne stosowanie olejku wspomaga wzrost włosów i poprawia kondycję skóry głowy. Ajurwedyjska Terapia do Włosów Gotu Kola Zawiera ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej (Gotu Kola), który stymuluje wzrost włosów i poprawia kondycję skóry głowy. Olej kokosowy i sezamowy odżywiają włosy, a ferment mleczny wzmacnia i regeneruje ich strukturę. Olejek Antycellulitowy Wygładzający 17 Roślin Ajurwedy Bogaty w olej rozmarynowy, który poprawia mikrokrążenie i wspomaga regenerację tkanki, oraz olej z pestek winogron i sezamowy, które nawilżają i wzmacniają strukturę skóry. Olej gorczycowy działa rozgrzewająco, stymulując krążenie krwi i wspomagając detoksykację. Olejek Jaśminowy Połączenie kilku indyjskich olejów i witaminy E, intensywnie nawilża skórę ciała, otulając ją zapachem jaśminu. Działa antybakteryjnie i antyseptycznie, wspomagając gojenie drobnych ranek i zapobiegając powstawaniu niedoskonałości. Każdy z tych olejków stanowi doskonały wybór dla osób poszukujących naturalnych i skutecznych produktów do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Dzięki starannie dobranym składnikom i inspiracji ajurwedą, olejki Orientana wspierają zdrowie i urodę w harmonii z naturą. Masaż twarzy, ciała i skóry głowy – co daje i dlaczego warto? Regularny masaż twarzy, ciała i skóry głowy to nie tylko przyjemność – to także skuteczny rytuał pielęgnacyjny i leczniczy. W ajurwedzie traktowany jest jako nieodzowny element codziennej troski o zdrowie. Wykonywany przy użyciu naturalnych olejków, dostarcza skórze niezbędnych składników odżywczych, pobudza krążenie i wspomaga detoksykację. Oto, dlaczego warto wprowadzić masaż zawierający naturalne olejki do swojej rutyny pielęgnacyjnej. Terapeutyczne właściwości masażu: relaks, krążenie, regeneracja Terapeutyczne właściwości masażu są potwierdzone zarówno w ajurwedzie, jak i we współczesnej fizjoterapii. Odpowiednio dobrany masaż:– rozluźnia napięte mięśnie i wspomaga regenerację mięśni– poprawia krążenie krwi i limfy, co ułatwia odprowadzanie toksyn– redukuje stres i napięcie nerwowe– wspomaga sen i poprawia nastrój Wszystko to staje się jeszcze bardziej efektywne, gdy wykorzystamy masaż zawierający naturalne olejki. Dobrany do potrzeb skóry olej nośnikowy, wzbogacony o wybrane olejki eteryczne, wzmaga efekt terapeutyczny – zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym. Masaż skóry suchej i wrażliwej – jak dobrać odpowiedni olejek? Masaż skóry suchej wymaga szczególnej troski – tu nie wystarczy dowolny olejek. Kluczowe jest połączenie właściwości nawilżających, kojących i odżywczych. W przypadku cery suchej i wrażliwej świetnie sprawdzą się:– olej migdałowy – delikatny, łagodzący podrażnienia, bogaty w witaminę E– olej jojoba – regulujący wydzielanie sebum i dobrze tolerowany nawet przez bardzo wrażliwą skórę– olej sezamowy – klasyczny olej nośnikowy w ajurwedzie, lekko rozgrzewający i głęboko odżywiający Dodanie do tych olejów wybranych olejków eterycznych, takich jak rumianek rzymski, lawenda czy geranium, zwiększa ich skuteczność – działają przeciwzapalnie, łagodząco i regenerująco. Masaż skóry głowy – stymulacja wzrostu włosów i ukojenie Masaż skóry głowy to prosty, a zarazem niezwykle skuteczny zabieg poprawiający kondycję włosów. Pobudza mikrokrążenie w skórze, dzięki czemu cebulki włosowe otrzymują więcej tlenu i składników odżywczych, co przekłada się na ich silniejszy wzrost. Do masażu warto zastosować:– olej z amli – wzmacnia włosy, zapobiega ich wypadaniu i siwieniu– olej bhringraj – pobudza wzrost włosów i działa przeciwzapalnie– olej kokosowy lub rycynowy – regeneruje i koi skórę głowy, nadaje blask włosom Wzbogacenie tych olejów o wybrane olejki eteryczne – np. rozmarynowy (stymuluje wzrost), z drzewa herbacianego (działa przeciwłupieżowo) czy lawendowy (łagodzi) – sprawia, że masaż staje się kompletną terapią: pielęgnuje, relaksuje i wzmacnia włosy od cebulek aż po końce. Włączenie masażu twarzy, ciała i głowy do codziennej rutyny to nie tylko pielęgnacja, ale pełnowartościowy rytuał regeneracji. Wystarczy kilka minut dziennie, by przywrócić ciału równowagę, a skórze zdrowy blask – z pomocą natury, zawartej w jednej butelce olejku. Rodzaje ajurwedyjskich olejków do masażu – tradycja i nowoczesność Ajurwedyjskie olejki do masażu to nie tylko element pielęgnacji – to prawdziwe narzędzie terapii holistycznej, oparte na wiedzy przekazywanej od tysięcy lat. W ajurwedzie ogromne znaczenie przypisuje się temu, jaki olej podstawowy zostanie zastosowany w zależności od typu skóry, pory roku czy aktualnych dolegliwości. Współczesna aromaterapia chętnie sięga po te tradycyjne składniki, łącząc ich siłę z nowoczesnym podejściem do pielęgnacji ciała i emocji. Oto najcenniejsze olejki wykorzystywane w masażu aromaterapeutycznym – od klasyki po odświeżające innowacje. Olej z sezamu – klasyczny ajurwedyjski olej bazowy Olejek z sezamu to najczęściej stosowany olej bazowy w tradycyjnych zabiegach ajurwedyjskich. Ciepły, odżywczy i głęboko penetrujący tkanki, ma zdolność rozgrzewania organizmu i usuwania z niego toksyn (ama). Jest bogaty w witaminy A i E, działa przeciwstarzeniowo i wspomaga regenerację skóry. Stosowany codziennie, zwłaszcza rano, jest idealny dla osób z konstytucją Vata. Można go łączyć z innymi olejkami, np. olejkiem z czarnego pieprzu, dla intensywniejszego działania rozgrzewającego. Olej migdałowy i olej ze słodkich migdałów – ukojenie i nawilżenie Olej ze słodkich migdałów i migdałowy to idealny wybór dla skóry reagującej nadwrażliwością, suchej i podrażnionej. Ich łagodna, jedwabista konsystencja sprawia, że świetnie się wchłaniają, nie pozostawiając tłustego filmu. Bogate w kwasy tłuszczowe oraz witaminy D i E, doskonale nawilżają i wygładzają skórę. Polecane do masażu twarzy i ciała, także przy egzemach i swędzeniu. Świetnie komponują się z olejkami eterycznymi róży lub lawendy dla efektu wyciszenia i ukojenia. Olej jojoba – lekki, zbliżony do sebum skóry Choć technicznie jest to płynny wosk, olej jojoba doskonale sprawdza się jako lekki i stabilny olej będący bazą. Jego budowa chemiczna przypomina ludzkie sebum, dzięki czemu jest wyjątkowo dobrze tolerowany przez skórę tłustą, mieszaną i trądzikową. Reguluje wydzielanie łoju, wspiera regenerację i nie zatyka porów. Idealny do masażu twarzy i dekoltu. Może być stosowany samodzielnie lub w połączeniu z olejkami eterycznymi z drzewa herbacianego, kadzidłowca czy lawendy. Olejek z czarnego pieprzu i imbirowy – rozgrzewające właściwości przeciwbólowe Olejek z czarnego pieprzu oraz olejek imbirowy znane są z działania rozgrzewającego, przeciwbólowego i stymulującego krążenie. Stosowane miejscowo na bolące mięśnie i stawy przynoszą natychmiastową ulgę i wspomagają regenerację mięśni po wysiłku fizycznym. Wspierają odżywienie tkanek, redukują napięcia i sztywność mięśni oraz przyspieszają gojenie mikrourazów. Doskonale sprawdzają się w masażu aromaterapeutycznym – szczególnie pleców, karku i kończyn. Olejek z zielonej herbaty i z mięty pieprzowej – odświeżenie i działanie antyoksydacyjne Olejek z zielonej herbaty to nowoczesny składnik inspirowany ajurwedą, bogaty w polifenole o silnym działaniu antyoksydacyjnym. Pomaga chronić skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i wspiera naturalne procesy detoksykacyjne. Olejek z mięty pieprzowej daje natychmiastowy efekt chłodzenia i orzeźwienia, poprawia koncentrację, łagodzi bóle głowy i napięcia karku. Oba doskonale sprawdzają się w masażu letnim lub po treningu, szczególnie w połączeniu z olejem jojoba lub migdałowym, aby zrównoważyć ich intensywne działanie. Ajurwedyjski masaż z wykorzystaniem odpowiednio dobranych olejów roślinnych i olejków eterycznych to nie tylko kosmetyczna pielęgnacja, ale pełnowartościowy rytuał terapeutyczny. To właśnie dzięki tym naturalnym składnikom możesz zadbać o skórę, zmysły i wewnętrzną równowagę – codziennie, we własnym domu. Olejki eteryczne w masażu – naturalne składniki aktywne i ich moc Masaż aromaterapeutyczny to połączenie dotyku i zapachu – dwie formy oddziaływania na organizm, które wzajemnie się wzmacniają. Dzięki olejkom eterycznym, które przenikają przez skórę i działają na zmysł węchu, masaż staje się nie tylko pielęgnacją, ale także terapią emocjonalną i fizyczną. Wybór odpowiednich olejków to klucz do skuteczności – zarówno jeśli chodzi o relaks, jak i pobudzenie, detoks czy redukcję napięcia. Poniżej znajdziesz przegląd najcenniejszych naturalnych substancji stosowanych w ajurwedyjskim i nowoczesnym masażu. Wybrane olejki eteryczne: Naturalny olejek rozmarynowy – znany ze swojego działania rozgrzewającego i pobudzającego. Wspomaga koncentrację, poprawia ukrwienie i redukuje napięcie mięśni. Idealny przy zmęczeniu psychicznym i fizycznym. Olejek geranium – wyrównuje poziom hormonów, działa przeciwzapalnie i łagodzi napięcia emocjonalne. Sprawdza się w pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Olejek pomarańczowy – znany z właściwości antydepresyjnych i relaksujących. Rozjaśnia nastrój, pomaga się wyciszyć i poprawia krążenie limfatyczne. Olejek cytrynowy – działa oczyszczająco, antybakteryjnie i odświeżająco. Wspomaga detoks organizmu, a jednocześnie tonizuje i rozjaśnia skórę. Olejek eukaliptusowy – ma silne działanie odświeżające, przeciwwirusowe i rozluźniające. Ułatwia oddychanie, a także łagodzi bóle mięśni i stawów. Te wybrane olejki eteryczne stosowane są zawsze z dodatkiem olejku eterycznego do oleju bazowego, takiego jak migdałowy, jojoba czy sezamowy, by stworzyć bezpieczną i skuteczną mieszankę do masażu. Naturalne olejki aromatyczne – czym różnią się od zapachowych? W codziennym języku wiele osób używa zamiennie określeń „olejek eteryczny” i „olejek zapachowy”, jednak różnica jest zasadnicza. Naturalne olejki aromatyczne, czyli olejki eteryczne, pozyskiwane są w 100% z roślin – z kwiatów, liści, kory, korzeni lub owoców. Posiadają udowodnione działanie terapeutyczne i mogą być bezpiecznie stosowane na skórze w odpowiednim rozcieńczeniu. Olejek zapachowy to mieszanka syntetycznych substancji zapachowych, które imitują naturalne aromaty, ale nie mają właściwości terapeutycznych i często nie nadają się do stosowania na skórze. W aromaterapii i masażach stosuje się wyłącznie naturalne olejki aromatyczne, które nie tylko pięknie pachną, ale również wpływają na emocje, układ odpornościowy i kondycję skóry. Olejek aromaterapeutyczny i jego wpływ na układ nerwowy Olejek aromaterapeutyczny to nie tylko nośnik zapachu – to także aktywator procesów fizjologicznych i emocjonalnych. Dzięki szybkiemu przenikaniu cząsteczek zapachowych przez nabłonek nosa do układu limbicznego, olejki mogą wywołać natychmiastową reakcję organizmu: rozluźnienie, koncentrację, poprawę nastroju lub senność. Przykłady działania: Olejek lawendowy – wycisza, ułatwia zasypianie, zmniejsza napięcie lękowe, Olejek z mięty pieprzowej – pobudza umysł, działa orzeźwiająco i zmniejsza uczucie zmęczenia, Olejek pomarańczowy i cytrynowy – wspierają dobre samopoczucie, łagodzą napięcia emocjonalne, odświeżają przestrzeń psychiczną. W masażu działają wielowymiarowo: przez skórę – lokalnie i ogólnoustrojowo, oraz przez układ nerwowy – wpływając na emocje, stres i regenerację. Olejek rozmarynowy, a szczególnie jego czysta postać jako naturalny olejek rozmarynowy, działa pobudzająco i stymulująco zarówno na ciało, jak i umysł. Często wykorzystywany w masażach sportowych i pobudzających. Jego właściwości: redukcja bólu mięśni i stawów, wspomaganie krążenia i regeneracji tkanek, poprawa pamięci, skupienia i koncentracji. W połączeniu z olejkiem cytrynowym lub miętowym daje efekt pobudzający, orzeźwiający i idealny do masażu porannego lub po intensywnym wysiłku fizycznym. Dobrze dobrana kompozycja naturalnych olejków aromatycznych to serce masażu aromaterapeutycznego. Ich właściwości fizyczne, chemiczne i emocjonalne wspierają ciało i umysł na wielu poziomach – od ukojenia stresu, przez detoks skóry, po rozluźnienie napięć. Dlatego wybierając olejek aromaterapeutyczny, warto sięgnąć po sprawdzone roślinne ekstrakty, które mają rzeczywistą moc terapeutyczną. Bezpieczeństwo olejków do masażu i ich prawidłowe przechowywanie Masaż ciała z użyciem naturalnych olejków to skuteczny i przyjemny rytuał pielęgnacyjny, ale warto pamiętać o zasadach bezpieczeństwa i właściwego przechowywania. Nawet najlepszy składnik może zaszkodzić, jeśli zostanie źle dobrany do typu skóry lub będzie przechowywany w nieodpowiednich warunkach. Oto praktyczne wskazówki, jak bezpiecznie stosować olejki do masażu, także w przypadku wrażliwej cery, kobiet w ciąży oraz dzieci. Jak stosować masaż olejami przy wrażliwej skórze? W przypadku skóry reagującej nadwrażliwością, kluczowe jest zastosowanie delikatnych, dobrze tolerowanych składników. Nie każdy masaż olejami jest odpowiedni – trzeba unikać ostrych olejków eterycznych i wybierać łagodne oleje nośnikowe. Dla skóry wrażliwej polecane są: olej z pestek winogron – lekki, hipoalergiczny, szybko się wchłania olej migdałowy – bogaty w witaminę E, działa kojąco olejek z sezamu – tradycyjny w ajurwedzie, ale należy go stosować ostrożnie i przetestować wcześniej na małym obszarze Można je wzbogacić dodatkiem olejku eterycznego, np. lawendowego lub rumiankowego, w bardzo niskim stężeniu (1 kropla na łyżkę oleju bazowego). Warto wcześniej wykonać test alergiczny. Bezpieczeństwo olejków do masażu u kobiet w ciąży i dzieci Bezpieczeństwo olejków do masażu w przypadku kobiet w ciąży i dzieci wymaga szczególnej ostrożności. Nie wszystkie składniki są odpowiednie dla tych grup. Dla kobiet w ciąży: należy unikać olejków rozmarynowego, szałwiowego, jałowcowego bezpieczne są olej z pestek winogron, olej migdałowy i w małym stężeniu lawendowy Dla dzieci: najlepiej używać tylko olejów nośnikowych, np. jojoba, oleju kokosowego dodatkiem olejku eterycznego mogą być wyłącznie wyjątkowo łagodne olejki, jak rumiankowy czy lawendowy, i to w minimalnym rozcieńczeniu (np. 0,25–0,5%) Masaż u kobiet w ciąży powinien omijać okolice brzucha, a u dzieci – twarz i dłonie. Zawsze warto wykonać próbę uczuleniową. Przechowywanie olejków – wpływ światła i temperatury na trwałość Przechowywanie olejków do masażu bezpośrednio wpływa na ich skuteczność i bezpieczeństwo. Zarówno oleje nośnikowe, jak i olejki eteryczne są wrażliwe na działanie światła, ciepła i powietrza. Najważniejsze zasady: przechowuj olejki w ciemnych, szklanych butelkach trzymaj je z dala od promieni słonecznych i źródeł ciepła po użyciu zawsze dokładnie zakręcaj butelkę zużywaj je przed upływem daty ważności – utleniony olej może podrażniać skórę Roślinny olej bazowy, nawet nierafinowany i wysokiej jakości, może zjełczeć po kilku miesiącach. Olejki eteryczne zazwyczaj zachowują swoje właściwości przez 1–2 lata, ale tylko jeśli są odpowiednio przechowywane. Oleje nośnikowe – jak dobrać roślinny olej bazowy do potrzeb skóry? Wybór odpowiedniego roślinnego oleju bazowego to kluczowy krok w przygotowaniu mieszanki do masażu. To właśnie on odpowiada za poziom nawilżenia skóry, poślizg oraz absorpcję składników aktywnych. Dla skóry suchej i dojrzałej sprawdzą się: olej migdałowy olejek z sezamu olej z awokado Dla skóry tłustej i mieszanej: olej z pestek winogron olej jojoba Dla skóry wrażliwej: olej z ogórecznika olej ryżowy olej morelowy Cel masażu również ma znaczenie. Do relaksu warto wybrać mieszanki z olejkiem lawendowym, do detoksykacji – z cytrynowym lub rozmarynowym, a do pobudzenia – z miętowym lub eukaliptusowym. Stosując naturalne oleje i przestrzegając zasad ich bezpiecznego użycia i przechowywania, masaż ciała staje się nie tylko rytuałem pielęgnacyjnym, ale także skuteczną formą regeneracji i równowagi dla skóry i zmysłów. Jak wykonać masaż zawierający olejki? Praktyczne wskazówki Masaż to jeden z najprostszych, a zarazem najskuteczniejszych sposobów na poprawę kondycji skóry, mięśni i samopoczucia. Gdy wzbogacimy go o naturalne olejki, zyskuje dodatkowe właściwości terapeutyczne, stając się nie tylko formą pielęgnacji, ale również holistyczną terapią ciała i zmysłów. Oto jak wykonać masaż zawierający naturalne olejki, dostosowując technikę i kompozycję do swoich potrzeb. Masaż klasyczny vs masaż aromaterapeutyczny – różnice w podejściu Masaż klasyczny to uniwersalna technika, skupiona na mechanicznym oddziaływaniu na mięśnie i tkanki. Stosuje się w nim głaskanie, rozcieranie, ugniatanie i wibracje. W połączeniu z naturalnym olejkiem rozmarynowym lub olejkiem z mięty pieprzowej staje się skuteczną metodą redukcji bólu i napięć. Masaż aromaterapeutyczny koncentruje się natomiast na zmysłach – to delikatniejszy zabieg, którego celem jest relaksacja i równowaga emocjonalna. Główną rolę odgrywa tu olejek zapachowy, czyli naturalny olejek eteryczny (np. lawendowy, geranium, cytrynowy), dobierany do potrzeb osoby masowanej. Obie techniki mają terapeutyczne właściwości masażu, jednak różnią się intensywnością i celem zabiegu. Masaż klasyczny jest bardziej fizjologiczny, a aromaterapeutyczny – bardziej zmysłowy i subtelny. Masaż relaksacyjny i masaż na ból mięśni – dobór techniki i olejku Masaż relaksacyjny skupia się na uspokojeniu układu nerwowego, spowolnieniu tętna i oddechu oraz redukcji napięcia psychicznego. Najlepiej wykonać go wieczorem, w spokojnym otoczeniu i przy użyciu olejków o działaniu wyciszającym – np. lawendowego, pomarańczowego, geranium. Masaż na ból mięśni wymaga z kolei silniejszych, głębszych ruchów oraz składników o działaniu rozgrzewającym i przeciwbólowym. Tutaj doskonale sprawdzają się naturalny olejek rozmarynowy, olejek z mięty pieprzowej, a także imbirowy czy z czarnego pieprzu. Pomagają one pobudzić krążenie, rozluźnić napięcia i przyspieszyć regenerację mięśni. Masaż z bańkami chińskimi i zastosowanie naturalnych olejków Masaż z bańkami chińskimi to intensywny zabieg wykorzystujący podciśnienie do pobudzenia krążenia krwi i limfy. Jest stosowany w celach detoksykacyjnych, antycellulitowych i przeciwbólowych. Aby zapewnić odpowiedni poślizg, niezbędne jest zastosowanie dobrze dobranego oleju – najlepiej tłustego, o dobrej lepkości. Warto sięgnąć po: olej z pestek winogron – lekki i dobrze tolerowany olej migdałowy – bogaty w witaminy i łagodny dla skóry kompozycje z dodatkiem naturalnych olejków rozmarynowego, cytrynowego lub geranium Dzięki temu zastosowanie naturalnych olejków w masażu z bańkami zwiększa jego skuteczność i dodatkowo pielęgnuje skórę. Odpowiedni poślizg – jak zapewnić komfort skórze? Odpowiedni poślizg jest kluczowy dla komfortu i efektywności masażu. Zbyt sucha skóra lub źle dobrany olejek mogą powodować nieprzyjemne tarcie i podrażnienia. Jak to osiągnąć? stosuj roślinny olej bazowy (np. z migdałów, sezamu, pestek winogron) jako podstawę mieszanki dodaj kilka kropli olejku zapachowego (eterycznego), dopasowanego do celu masażu kontroluj ilość używanego oleju – w masażu klasycznym wystarczy cienka warstwa, przy masażu relaksacyjnym lub bańkami może być potrzebna większa ilość Pamiętaj, że masaże zawierające naturalne olejki nie tylko wpływają na ciało, ale także na emocje. Dlatego warto poświęcić chwilę na wybór olejków, które najlepiej odpowiadają Twoim aktualnym potrzebom – odprężenie, energia, ulga w bólu czy pielęgnacja skóry. Właściwe przygotowanie, świadome użycie składników i dbałość o detale sprawiają, że masaż staje się prawdziwym rytuałem odnowy – zarówno fizycznej, jak i emocjonalnej. Jak wybrać odpowiedni olej do masażu? Dobór właściwego oleju do masażu to nie tylko kwestia zapachu czy konsystencji – to decyzja, która wpływa na skuteczność zabiegu, komfort skóry oraz ogólne samopoczucie. W dobie naturalnej pielęgnacji i ogromu dostępnych surowców łatwo się pogubić. Jak więc wybrać odpowiedni olej, by czerpać pełnię korzyści ze stosowania olejków w domowym lub profesjonalnym masażu? Szeroki wybór olejków – jak nie zgubić się w bogactwie natury? Szeroki wybór olejków dostępnych na rynku obejmuje zarówno tłoczone na zimno oleje roślinne, jak i skoncentrowane olejki eteryczne o działaniu terapeutycznym. Wśród nich znajdziemy np. jojoba, migdałowy, z pestek winogron, lawendowy, rozmarynowy czy cytrynowy. Aby nie zgubić się w tym naturalnym bogactwie: rozróżnij oleje bazowe (nośnikowe) i olejki eteryczne – te drugie wymagają rozcieńczenia i ostrożności dobieraj olej w zależności od potrzeb skóry, nastroju i pory dnia czytaj składy – tylko cudowne naturalne olejki bez dodatków syntetycznych zagwarantują bezpieczeństwo i skuteczność Czym kierować się przy wyborze: rodzaj skóry, cel masażu, pora dnia Wybór olejków warto oprzeć na trzech głównych kryteriach: Rodzaj skóry: Sucha, dojrzała – olejek migdałowy, olej z awokado, olejek z sezamu Tłusta, mieszana – olejek jojoba, olejek z pestek winogron Wrażliwa – olej z moreli, ryżowy, ogórecznika Cel masażu: Masaż na ból mięśni – olej bazowy + olejek z mięty pieprzowej, rozmarynowy lub z czarnego pieprzu Masaż relaksacyjny – olej bazowy + olejek lawendowy, geranium, pomarańczowy Masaż energetyzujący lub poranny – olej bazowy + cytrynowy, eukaliptusowy, imbir Pora dnia: Rano: lekkie oleje (jojoba, pestki winogron), pobudzające olejki eteryczne (mięta, cytryna) Wieczorem: odżywcze oleje (migdałowy, sezamowy), uspokajające zapachy (lawenda, geranium) Olejki eteryczne zawierają substancje aktywne – jak je dobrać z głową? Olejki eteryczne zawierają silnie skoncentrowane substancje aktywne, które działają terapeutycznie, ale mogą też wywołać podrażnienia, jeśli nie są stosowane prawidłowo. Dlatego: zawsze rozcieńczaj olejki eteryczne w oleju nośnikowym (1–3% stężenia) wykonaj próbę uczuleniową przed pierwszym użyciem stosuj się do wskazówek dotyczących wieku, ciąży i schorzeń (nie wszystkie olejki są bezpieczne dla dzieci i kobiet w ciąży) Bezpieczeństwo olejków do masażu to podstawa – stosowanie ich w sposób świadomy pozwala korzystać z ich mocy bez ryzyka. Wybór olejków do masażu twarzy, ciała i skóry głowy – zestawienie idealnych duetów Aby ułatwić dobór, oto gotowe propozycje skutecznych połączeń oleju bazowego i olejku eterycznego w zależności od obszaru masażu: Masaż twarzy: Olejek jojoba + olejek lawendowy (łagodzenie) Olej z pestek winogron + geranium (regeneracja i blask) Masaż ciała: Olej migdałowy + pomarańczowy lub cytrynowy (relaks, poprawa nastroju) Olej sezamowy + rozmarynowy lub mięta pieprzowa (rozgrzanie, energia) Masaż skóry głowy: Olej kokosowy lub amla + olejek rozmarynowy (wzrost włosów) Olej rycynowy + olejek eukaliptusowy (oczyszczenie, świeżość) Wybór olejków powinien być świadomy, dopasowany do indywidualnych potrzeb i wykonywany z dbałością o bezpieczeństwo. Tylko wtedy masaż stanie się prawdziwą przyjemnością – przynoszącą korzyści ze stosowania olejków, zarówno dla ciała, jak i umysłu. Olejek do masażu to znacznie więcej niż kosmetyk – to codzienny rytuał, który wykracza poza pielęgnację. W ajurwedzie masaż to sposób na regenerację, harmonię i głęboką troskę o siebie. Dzięki temu, że łączy naturalne składniki z działaniem terapeutycznym, może stać się styl życia – spokojnego, świadomego i zakorzenionego w tradycji. Cudowne naturalne olejki przynoszą skórze realne ukojenie i odżywienie, ale też wspierają emocjonalną równowagę. Ich zapachy działają na zmysły, a substancje aktywne – na komórki skóry i mięśnie. To właśnie dlatego tak ważne jest, by wybrać odpowiedni olej – dopasowany do typu skóry, pory dnia i potrzeb ciała. W jednym flakonie łączą się korzyści stosowania olejków, pielęgnacja skóry, relaksacja i głęboka regeneracja. Dzięki szerokiemu wyborowi olejków każdy może stworzyć swój własny, idealny rytuał – czy to rano, dla energetycznego startu, czy wieczorem, by wyciszyć się i otulić naturalnym zapachem. Wybierz świadomie. Wybierz odpowiedni olej – i zacznij swoją codzienną podróż z ajurwedyjskim masażem w roli głównej.
Lato to czas, gdy nasza skóra i włosy są szczególnie narażone na działanie słońca, wiatru, słonej wody i wysokich temperatur. Choć ciepłe dni sprzyjają aktywnościom na świeżym powietrzu i poprawiają nastrój, mogą również prowadzić do przesuszenia skóry, podrażnień, a nawet przyspieszonego starzenia się cery. Właśnie dlatego w okresie letnim warto zwrócić szczególną uwagę na codzienną pielęgnację. Sięgaj po kosmetyki naturalne latem gdyż są one delikatne, skuteczne i przyjemne nawet dla skóry. Naturalne kosmetyki wyróżniają się prostym, czystym składem opartym na roślinnych ekstraktach, olejach i hydrolatach. Nie zawierają dodatków, takich jak parabeny czy agresywne siarczany jak SL, które mogą działać drażniąco zwłaszcza przy częstej ekspozycji na promieniowanie UV. Co więcej, latem skóra ma tendencję do większej reaktywności – dlatego właśnie warto postawić na pielęgnację, która wspiera jej naturalne funkcje i nie zaburza równowagi hydrolipidowej. W tym artykule znajdziesz kompleksowy przewodnik po tym, jak stosować kosmetyki naturalne latem, na co zwracać uwagę przy ich wyborze oraz jak samodzielnie przygotować proste, domowe receptury idealne na wakacyjne miesiące. Dowiesz się też, jakie składniki sprawdzą się najlepiej w pielęgnacji twarzy, ciała i włosów, gdy temperatura rośnie. Dlaczego latem warto wybierać kosmetyki naturalne? Lato to wyjątkowy czas dla naszej skóry – z jednej strony promienie słoneczne poprawiają samopoczucie i wspierają syntezę witaminy D, z drugiej jednak mogą prowadzić do przesuszeń, przebarwień i nadmiernej wrażliwości. Właśnie dlatego w okresie wakacyjnym warto postawić na delikatne kosmetyki na lato, które nie obciążają skóry, a jednocześnie skutecznie ją pielęgnują. Coraz więcej osób sięga po naturalne składniki w kosmetykach, które wspierają zdrowie skóry i nie zawierają zbędnych dodatków. Latem chętnie korzystamy z uroków natury: górskie wędrówki, kąpiele w morzu, wypady nad jezioro czy chwile spędzone przy hotelowym basenie to nieodłączna część wakacyjnego relaksu. Jednak mimo radości, jaką dają te aktywności, skóra i włosy są wtedy narażone na poważne uszkodzenia. Kosmetyki naturalne latem odgrywają tu kluczową rolę – nie tylko pielęgnują, ale też realnie chronią przed skutkami ekspozycji na słońce, wiatr, sól i chlor. Jak i gdzie działa na nas słońce Góry – słońce, wiatr i intensywne promieniowanie UV W wyższych partiach gór promieniowanie UV jest znacznie silniejsze niż na nizinach. Nawet jeśli stosujesz kremy z filtrem, silny wiatr i pot mogą osłabić ich działanie. Dodatkowo skóra twarzy i ust często ulega przesuszeniu i spierzchnięciu. Kosmetyki naturalne latem, takie jak kosmetyki z witaminą C, stanowią niezbędną barierę ochronną pod kremy z filtrami. Warto wybierać produkty, które nie tylko chronią przed słońcem, ale także wspierają ich działanie. Morze – sól, słońce i odwodnienie skóry Woda morska to naturalny peeling, ale przy dłuższym kontakcie może prowadzić do intensywnego przesuszenia skóry oraz łamliwości włosów. Sól osłabia naturalną barierę hydrolipidową i może przyczyniać się do swędzenia, łuszczenia się naskórka i blaknięcia koloru włosów. Kosmetyki naturalne do włosów latem, takie jak olejki do włosów oraz naturalne maski regenerujące, pomagają odbudować strukturę włosa i zatrzymać wilgoć. Skórze z kolei warto zapewnić regularne nawilżanie za pomocą maseł o ciała. Basen – chlor a bariera ochronna skóry Kąpiele w basenie, choć przyjemne, niosą ze sobą ryzyko kontaktu skóry i włosów z chlorem – substancją, która silnie wysusza i podrażnia. Skóra może stać się szorstka, napięta, a włosy matowe i szorstkie w dotyku. Kosmetyki naturalne latem, takie jak łagodne szampony bez SLS i odżywki z proteinami roślinnymi, pomagają przywrócić równowagę. Skuteczne są również olejki do włosów stosowane przed kąpielą – tworzą one warstwę ochronną, minimalizując działanie chemikaliów. Słońce przenikające przez SPF – ukryte zagrożenie Choć kremy z filtrem to absolutna podstawa letniej pielęgnacji, warto pamiętać, że żadna ochrona nie jest całkowita. Pot, kontakt z wodą i brak reaplikacji sprawiają, że promieniowanie UV i tak może uszkodzić skórę. Dlatego filtr UV powinien być uzupełniany w trakcie naszej ekspozycji na słońce. Po całym dniu na słońcu warto sięgnąć po kosmetyki regenerujące o lekkiej konsystencji takie jak serum-ampułki czy olejki do ciała. Składniki pochodzenia roślinnego – delikatność i skuteczność Kosmetyki naturalne latem bazują na roślinnych ekstraktach, olejach i hydrolatach, które doskonale nawilżają, odżywiają i regenerują skórę. Składniki takie jak aloes to składniki działające kojąco i nawilżająco. Dzięki nim naturalne składniki w kosmetykach skutecznie wspierają naturalne mechanizmy obronne skóry, nie zakłócając jej równowagi. Co ważne, są to substancje biozgodne – łatwiej przyswajalne przez skórę i lepiej tolerowane niż syntetyczne odpowiedniki. Unikanie mocno aktywnych składników przy ekspozycji na słońce Wysokie temperatury i promienie UV mogą wchodzić w reakcje z chemicznymi składnikami kosmetyków, takimi jak kwasy czy retinol co niekiedy prowadzi do podrażnień, fotouczuleń, a nawet alergii skórnych. Wybierając delikatne kosmetyki na lato oparte na naturalnych składnikach, zmniejszamy ryzyko wystąpienia takich reakcji. Brak agresywnych składników to duży atut, szczególnie w gorącym klimacie, gdy skóra szybciej reaguje na wszelkie bodźce zewnętrzne. Lepsza tolerancja dla skóry wrażliwej i przesuszonej Lato potrafi mocno nadwyrężyć barierę hydrolipidową skóry – szczególnie przy częstym opalaniu, kąpielach w słonej wodzie czy korzystaniu z klimatyzacji. W takich warunkach skóra staje się wrażliwa, przesuszona i zaczerwieniona. Kosmetyki naturalne latem to idealne rozwiązanie dla osób z cerą delikatną i skłonną do podrażnień. Ich lekka formuła koi, regeneruje i przywraca komfort bez efektu „maski” czy tłustości. Przykładem jest Serum ampułka Nawilżenie. Kosmetyki Naturalne latem - pielęgnacja twarzy Latem skóra twarzy wymaga szczególnej troski. Częsta ekspozycja na słońce, pot, kurz i wyższe temperatury mogą prowadzić do jej przeciążenia, odwodnienia i utraty blasku. Dlatego warto postawić na kosmetyki naturalne, które zapewnią skuteczne, a zarazem delikatne wsparcie. Naturalne formuły mogą oczyszczać, nawilżać i chronić skórę, nie zaburzając jej naturalnej równowagi. Oczyszczanie bez podrażnień – naturalne i bez SLS Pierwszym krokiem letniej pielęgnacji twarzy jest dokładne, ale łagodne oczyszczanie. Warto sięgać po naturalne żele do mycia twarzy bez SLS lub naturalne pianki, które nie naruszają bariery ochronnej skóry. Zamiast silnych detergentów, takie produkty bazują na roślinnych środkach myjących, jak np. glukozydy kokosowe czy wyciągi z mydlnicy lekarskiej. Dzięki temu oczyszczają skórę z potu, sebum i zanieczyszczeń, nie wywołując przesuszenia ani uczucia ściągnięcia – co jest szczególnie ważne w gorące dni. Warto sięgnąć po Piankę do demakijażu z gurdliną japońska. Intensywne nawilżanie – trehaloza, tremella, kwas hialuronowy Latem skóra łatwo traci wilgoć, dlatego nawilżenie to kluczowy element pielęgnacji. W naturalnych kosmetykach coraz częściej pojawiają się nowoczesne, roślinne humektanty – takie jak trehaloza (cukier roślinny chroniący komórki przed odwodnieniem) czy ekstrakt z grzyba Tremella, który działa jak naturalna alternatywa dla kwasu hialuronowego. Dzięki nim naturalne kremy na lato nie tylko nawilżają skórę, ale też tworzą na jej powierzchni delikatny film ochronny, zabezpieczający przed utratą wody. To idealne rozwiązanie dla cery mieszanej i suchej w czasie upałów. Wypróbuj serię Hydro Tremella. Naturalna ochrona przeciwsłoneczna – filtry mineralne Ostatnim, ale kluczowym elementem letniej rutyny jest ochrona przeciwsłoneczna. Warto wybierać naturalny filtr UV oparty na tlenku cynku lub dwutlenku tytanu – to mineralne składniki, które działają jak lustro, odbijając promienie UV od powierzchni skóry. W przeciwieństwie do filtrów chemicznych, nie wnikają w głąb naskórka, dzięki czemu są bezpieczne nawet dla skóry wrażliwej i alergicznej. Naturalne kremy z filtrem SPF 30 lub 50 to must-have każdego dnia – nie tylko na plaży, ale też w mieście. Ale co pod krem z filtrem przeciwsłonecznym jeśli krem to trochę za dużo? Wybierz jedną z czterech serum ampułek. Stosowane pod SPS sprawią, że krem SPF nie będzie się rolował. Naturalna pielęgnacja ciała latem Lato to pora roku, w której skóra całego ciała potrzebuje szczególnej uwagi. Promieniowanie UV, kąpiele w słonej wodzie i klimatyzacja mogą skutkować suchością, utratą elastyczności i nadwrażliwością. Stosując kosmetyki naturalne latem, możemy skutecznie zadbać o jej kondycję bez obciążania jej chemicznymi dodatkami. Naturalna pielęgnacja ciała to nie tylko przyjemność – to inwestycja w zdrowie skóry. Peelingi cukrowe i solne – domowe SPA z olejami roślinnymi Regularne złuszczanie martwego naskórka to absolutna podstawa letniej pielęgnacji. Możesz łatwo przygotować domowy peeling, łącząc cukier lub sól z naturalnym olejem roślinnym – np. kokosowym, migdałowym lub oliwą z oliwek. Takie samodzielnie wykonane produkty nie tylko usuwają martwe komórki, ale także odżywiają i natłuszczają skórę. Ich stosowanie dwa razy w tygodniu sprawia, że skóra staje się gładka, promienna i lepiej przyswaja składniki aktywne z balsamów czy olejków. Masła do ciała – bogata pielęgnacja z Orientany Po złuszczaniu czas na intensywne nawilżenie i odżywienie. Latem doskonale sprawdzają się masła do ciała zawierające masło shea, olej kokosowy czy olej z pestek moreli. Świetnym przykładem są produkty marki Orientana – naturalne balsamy do ciała, które zawierają tylko naturalne składniki, bez parabenów i sztucznych konserwantów. Ich bogate, a jednocześnie dobrze wchłaniające się formuły idealnie sprawdzają się latem, zwłaszcza po opalaniu, kiedy skóra potrzebuje ukojenia i regeneracji. Olejek po opalaniu – regeneracja i relaks z jaśminem Po intensywnym dniu na słońcu nie może zabraknąć naturalnego olejku, który przywróci skórze równowagę i nawodnienie. Doskonałym wyborem będzie Olejek jaśminowy Orientana, który zawiera m.in. olej sezamowy, ryżowy i słonecznikowy. Taka kompozycja działa regenerująco, łagodzi podrażnienia po opalaniu i pozostawia skórę miękką oraz subtelnie pachnącą. Naturalne olejki to również świetna alternatywa dla tradycyjnych balsamów – szczególnie wieczorem, po kąpieli. Olejek jaśminowy Orientana pięknie pachnie i warto użyć go jako aromaterapeutyczne uspokojenie skóry po gorącym dniu. Codzienne nawilżanie to klucz do zdrowej skóry latem Wysokie temperatury, wiatr i klimatyzacja prowadzą do szybkiej utraty wody przez skórę. Dlatego codzienne nawilżanie to konieczność, niezależnie od typu skóry. Stosując kosmetyki naturalne latem, takie jak masła i olejki Orientana, zapewniasz skórze wszystko, czego potrzebuje: nawodnienie, regenerację i ochronę. Regularna aplikacja po prysznicu lub kąpieli sprawia, że ciało jest sprężyste, gładkie i odporne na przesuszenia. Kosmetyki naturalne latem - pielęgnacja włosów Włosy latem są narażone na wiele szkodliwych czynników – promienie UV, morska i chlorowana woda, wysoka temperatura czy wiatr mogą powodować ich przesuszenie, łamliwość i utratę blasku. Aby zachować zdrowy wygląd fryzury, warto postawić na naturalne kosmetyki do włosów latem, które pielęgnują bez zbędnej chemii, wzmacniają strukturę włosa i zapewniają mu odpowiednią ochronę. Ochrona przed słońcem i solą morską – olejowanie włosów Olejowanie włosów to jeden z najskuteczniejszych sposobów na ich zabezpieczenie latem. Naturalne oleje roślinne tworzą na włosach warstwę ochronną, która chroni je przed przesuszeniem, działaniem soli morskiej czy chloru z basenu. Orientana oferuje szeroką gamę olejków do włosów, które bazują na ajurwedyjskich recepturach i składnikach takich jak amla, neem, bhringraj czy olejek jaśminowy. Regularne olejowanie (np. 1–2 razy w tygodniu) wzmacnia włosy od nasady, zapobiega puszeniu się i sprawia, że stają się bardziej odporne na uszkodzenia. Warto przed wyjściem na plażę wetrzeć olejek we włosy. Naturalne szampony i odżywki bez SLS – seria Trycho Liczi W codziennej pielęgnacji latem warto unikać agresywnych detergentów, takich jak SLS, które mogą dodatkowo przesuszać skórę głowy i włosy. Naturalne szampony i odżywki bez SLS delikatnie oczyszczają, nie naruszając bariery hydrolipidowej skóry głowy. Świetnym wyborem jest seria Trycho Liczi, która obejmuje szampon, odżywkę i maskę – produkty stworzone z myślą o wrażliwej skórze głowy i osłabionych włosach. Ekstrakt z liczi, adaptogeny oraz naturalne proteiny wzmacniają cebulki, przyspieszają regenerację i przeciwdziałają wypadaniu włosów. Domowe maseczki – siła natury z kuchni Latem warto również sięgać po proste, domowe maseczki na bazie naturalnych składników. Mieszanka oleju rycynowego, jogurtu naturalnego i miodu doskonale nawilża i odżywia włosy, przywracając im miękkość i połysk. Tego typu zabiegi warto stosować raz w tygodniu – zwłaszcza po intensywnej ekspozycji na słońce lub kąpieli w morzu. Domowe maski nie tylko regenerują, ale też wzmacniają cebulki i pobudzają wzrost włosów, co jest istotne przy sezonowym wypadaniu. Regularna, naturalna pielęgnacja to klucz do pięknych i zdrowych włosów przez całe lato. Wybierając naturalne kosmetyki do włosów latem, nie tylko chronisz je przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, ale też wspierasz ich naturalne piękno bez kompromisów. Oczywiście! Poniżej znajdziesz rozbudowaną sekcję „Kosmetyki naturalne DIY na lato”, z podziałem na akapity oraz z wykorzystaniem fraz SEO: domowe kosmetyki naturalne, kosmetyki naturalne DIY lato. Kosmetyki naturalne latem - DYI Nie trzeba wydawać fortuny, by zadbać o skórę i włosy latem w sposób naturalny. Wiele skutecznych składników pielęgnacyjnych znajdziesz we własnej kuchni. Kosmetyki naturalne DIY na lato to nie tylko sposób na oszczędność, ale także gwarancja świeżości i pełnej kontroli nad składem. Własnoręczne przygotowanie kosmetyków to też świetna forma relaksu i kontaktu z naturą – w zgodzie z ideą slow beauty. Mgiełka odświeżająca z ogórkiem i aloesem W upalne dni nic nie działa tak kojąco jak lekka mgiełka, która nawilża i odświeża skórę. Aby ją przygotować, wystarczy połączyć: 3 łyżki świeżo startego soku z ogórka, 2 łyżki żelu aloesowego, 100 ml przegotowanej lub destylowanej wody. Całość przelej do buteleczki z atomizerem i przechowuj w lodówce. Taka domowa mgiełka świetnie sprawdza się do twarzy i ciała, a jej lekki zapach działa uspokajająco. To jeden z najprostszych i najskuteczniejszych domowych kosmetyków naturalnych na lato. Balsam po opalaniu z jogurtem i miodem Po ekspozycji na słońce skóra potrzebuje intensywnego nawilżenia i regeneracji. Dobrym rozwiązaniem będzie prosty balsam z naturalnych składników: 2 łyżki jogurtu naturalnego, 1 łyżeczka miodu, kilka kropli oleju kokosowego lub oliwy z oliwek. Nałóż mieszankę na ciało po kąpieli słonecznej i pozostaw na 10–15 minut, a następnie spłucz letnią wodą. Miód działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie, jogurt chłodzi i regeneruje, a olej natłuszcza. To idealny przykład, jak można stworzyć kosmetyki naturalne DIY na lato z prostych składników. Maska na włosy z płatków owsianych i aloesu Latem włosy szybko tracą wilgoć i elastyczność. Odżywcza maseczka z kuchennych półek to doskonały ratunek: 2 łyżki zmielonych płatków owsianych (namoczone w ciepłej wodzie), 2 łyżki żelu aloesowego, 1 łyżka oleju rycynowego. Nałóż na wilgotne włosy, zawiń w ręcznik i pozostaw na 30 minut. Taka maska nawilża, wygładza i wzmacnia włosy – bez użycia żadnych syntetycznych dodatków. To doskonały przykład, jak domowe kosmetyki naturalne mogą być skuteczne i bezpieczne, nawet dla wrażliwej skóry głowy. Stosując kosmetyki naturalne latem, zyskujesz pewność, że Twoja pielęgnacja jest wolna od zbędnej chemii, a jednocześnie skuteczna i przyjazna środowisku. To prosty krok ku bardziej świadomej, zdrowej rutynie pielęgnacyjnej. Latem wybieraj kosmetyki lekkie, bez agresywnych składników. Pamiętaj, że latem nie wystarczy tylko z kremem SPF. Musimy też odpowiednio dbać o skórę i włosy gdyż mimo ochrony są one narażone na wiele negatywnych czynników.
W Ajurwedzie czerwiec to przejściowy miesiąc między Grishma Ritu (pora letnia) a Varsha Ritu (pora deszczu/monsunów). To czas zmiennej pogody, wzrostu temperatury, pierwszych burz i spadku sił witalnych, dlatego Ajurweda kładzie szczególny nacisk na ochładzanie, uziemienie i wzmocnienie trawienia. W Polsce w czerwcu mamy pełnię Grishma Ritu, u nas to także czas wyższych temperatur, suchości i dusznej pogody. Dlatego w czerwcu dobrze jest zmienić swoje nawyki pielęgnacyjne a także żywieniowe, wprowadzić do życia kilka drobnych zmian, które pomogą nam w funkcjonowaniu w tym miesiącu. Zobaczcie co można zrobić i jak wygląda ajurwedyjska pielęgnacja skóry w czerwcu. Grishma Ritu – czas ochłodzenia Pitta doszy W Ajurwedzie czerwiec to moment, w którym kończy się Grishma Ritu, czyli pora letnia zdominowana przez Pitta doszę – żywioł ognia i wody. Pod wpływem narastających upałów Pitta nasila się, prowadząc do przegrzania organizmu, odwodnienia i osłabienia ognia trawiennego (Agni). To czas, w którym ciało i skóra szczególnie potrzebują ochłodzenia, nawilżenia i wyciszenia. Dieta powinna być łagodna i chłodząca, oparta na soczystych, wodnistych owocach – takich jak mango, ogórki czy arbuzy (ważne: nie lodowate!). W Polsce powinnyśmy zajadać się truskawkami i malinami. Właśnie wtedy jest ich najwięcej i zobaczcie jak przyroda podpowiada nam co dla naszego organizmu dobre. Warto sięgać po sok z aloesu, wodę kokosową oraz napary z mięty i kopru włoskiego, które pomagają schłodzić organizm od środka. Należy unikać smażonych, ostrych i ciężkostrawnych potraw. Równie istotna jest pielęgnacja ciała – Ajurweda zaleca w tym czasie masaże chłodzącymi olejami, np. kokosowym lub z drzewa sandałowego, które uspokajają Pitta doszę i przywracają skórze komfort. W tym czasie skóra może reagować wrażliwie i agresywnie: przetłuszczać się i błyszczeć, wykazywać nadreaktywność i rozszerzone naczynka, ulegać podrażnieniom od słońca, wiatru i słonej wody, manifestować trądzik i potówki. To idealny moment, by wprowadzić w naszej łazience pojawiła się ajurwedyjska pielęgnacja w postaci produktów o działaniu chłodzącym, antyzapalnym i regulującym sebum, zgodne z duchem ajurwedy i potrzebami skóry na przełomie sezonów. Doskonale sprawdzi się seria Hydro Tremella. STYL ŻYCIA W CZERWCU Czerwiec to czas, w którym Pitta dosza – połączenie ognia i wody – osiąga swoje apogeum. Upał, intensywne słońce, suchość i zmiany ciśnienia atmosferycznego mogą wyczerpywać organizm, wpływać na jakość snu, trawienie oraz kondycję skóry. Ajurweda zaleca w tym czasie życie w rytmie ochłodzenia, wyciszenia i ochrony. Unikaj nadmiaru słońca i wysiłku fizycznego w ciągu dnia W okresie późnowiosennym i letnim, szczególnie w czerwcu, promieniowanie słoneczne osiąga swoje maksimum w ciągu dnia. Według Ajurwedy, nadmierna ekspozycja na słońce zaburza Pitta doszę, prowadząc do przegrzania organizmu, odwodnienia oraz nasilenia problemów skórnych – takich jak trądzik, rumień, stany zapalne czy nadwrażliwość. Aby zminimalizować negatywne skutki gorąca, warto unikać przebywania na słońcu w godzinach 10:00–16:00, kiedy promieniowanie UV jest najsilniejsze. W tym czasie najlepiej pozostać w cieniu lub chłodnych, przewiewnych pomieszczeniach. Dotyczy to nie tylko wypoczynku, ale i aktywności fizycznej – intensywny wysiłek w upale dodatkowo obciąża serce, skórę i układ nerwowy. Zamiast tego, aktywny styl życia przenieś na poranki lub wieczory, kiedy temperatura jest niższa, a powietrze bardziej rześkie. Doskonałym wyborem będą spacery wcześnie rano, łagodna joga wieczorem lub w cieniu drzew jeśli mamy taką możliwość czy praktyki oddechowe, np. pranajama typu Sheetali – technika oddechowa znana z efektu chłodzenia i uspokojenia układu nerwowego. W ciągu dnia warto także pamiętać o odpowiednim ubiorze. Luźne, jasne ubrania wykonane z naturalnych tkanin, takich jak len czy bawełna, są w stanie skutecznie odbijać promienie słoneczne i pozwalają skórze swobodnie oddychać. Jasne kolory dodatkowo zmniejszają absorpcję ciepła, chroniąc organizm przed przegrzaniem. Warto też osłaniać głowę kapeluszem lub chustą oraz nosić okulary przeciwsłoneczne. Ochrona przeciwsłoneczna + lekkie sera pod SPF W Ajurwedzie ochrona przed nadmiarem słońca jest istotna, ale podchodzi się do niej holistycznie. Choć tradycyjnie wykorzystywano naturalne filtry (jak pasta z drzewa sandałowego czy olej sezamowy), współczesna Ajurweda nie wyklucza stosowania kremów z filtrem przeciwsłonecznym – wręcz przeciwnie, zaleca ich użycie jako element ochrony Pitta doszy przed przegrzaniem i podrażnieniem skóry. Jednak zanim sięgniesz po SPF, kluczowe jest odpowiednie przygotowanie skóry. Ajurwedyjska pielęgnacja ceni aplikacje warstwowe– kosmetyki bazujące na lekkich, ale skutecznych składnikach, które wspierają naturalną odporność skóry na czynniki zewnętrzne. Szczególnie polecane są sera o wodnej konsystencji, które szybko się wchłaniają i nie obciążają skóry, a jednocześnie wzmacniają jej barierę ochronną. Pod krem z filtrem warto nałożyć serum zawierające adaptogeny (np. ashwagandhę), witaminę C lub mocno nawilżającą tremellę – składniki cenione zarówno w nowoczesnej dermokosmetyce, jak i w ajurwedyjskim podejściu do równowagi skórnej. Działają one wielopoziomowo:– wzmacniają barierę hydrolipidową,– intensywnie nawilżają, nie powodując efektu „filmu” na skórze,– redukują stany zapalne i wspierają regenerację naskórka, dzięki czemu skóra lepiej toleruje SPF nawet podczas upałów. To podejście zapewnia nie tylko większy komfort w noszeniu filtrów przez cały dzień, ale także zmniejsza ryzyko zapychania porów, podrażnień i nadreaktywności, które często pojawiają się przy klasycznych kremach z filtrem stosowanych bez wcześniejszej pielęgnacji. Śpij w przewiewnym, chłodnym pomieszczeniu W Ajurwedzie sen jest jednym z trzech filarów zdrowia, a jego jakość bezpośrednio wpływa na równowagę dosz, regenerację organizmu i wygląd skóry. W okresie Grishma Ritu, czyli letniej pory ognia, sen może jednak stać się niespokojny i przerywany. Nadmiar ciepła w ciele, intensywna aktywność umysłu i gorące noce utrudniają zasypianie i pogłębiają zaburzenia Pitta doszy. Aby zadbać o zdrowy, regenerujący sen, warto wieczorem wywietrzyć sypialnię, najlepiej tworząc przeciąg, który w naturalny sposób schładza przestrzeń. Jeśli to możliwe, śpij przy otwartym oknie lub z wentylacją skierowaną nie bezpośrednio na ciało. Pościel powinna być lekka, oddychająca, wykonana z naturalnych materiałów takich jak bawełna lub len – tkaniny te pozwalają skórze oddychać i nie zatrzymują nadmiaru ciepła. Ajurweda zaleca również wieczorne masowanie stóp ciepłym olejkiem kokosowym lub z brahmi. Taki rytuał nie tylko przynosi ulgę zmęczonym stopom, ale także uziemia, redukuje napięcie nerwowe i pomaga „ściągnąć” nadmiar Pitta z głowy ku dołowi. To prosty, a zarazem głęboko relaksujący gest, który ułatwia zasypianie i poprawia jakość snu. Wieczorna ajurwedyjska pielęgnacja powinna zostać wzbogacona także o praktyki wyciszające, takie jak joga – głęboka relaksacja – lub aromaterapia z użyciem olejków. Szczególnie polecane są zapachy: sandałowy, jaśminowy i różany, które według ajurwedy mają właściwości chłodzące i równoważące Pitta doszę. Kilka kropel ulubionego olejku na poduszkę lub skórę może zdziałać więcej niż niejeden suplement nasenny. Ochładzające rytuały kąpielowe W Ajurwedzie kąpiel latem to coś więcej niż tylko oczyszczenie ciała – to sposób na wyciszenie Pitta doszy i schłodzenie organizmu od zewnątrz. Aby wzmocnić efekt chłodzenia, warto dodać do wody:– płatki róży – łagodzą i koją skórę,– olejek z drzewa sandałowego – działa chłodząco i relaksująco,– napar z mięty lub lawendy – przynosi ulgę zmysłom, działa jak naturalny „klimatyzator”. Dobrym uzupełnieniem kąpieli są pudry z mąki z ciecierzycy lub glinki, które odświeżają i oczyszczają skórę, nie naruszając jej bariery ochronnej. Idealne na poranne lub wieczorne rytuały pielęgnacyjne. Ogranicz bodźce – zadbaj o emocjonalne chłodzenie W czerwcu, gdy energia Pitta jest w zenicie, ajurweda zaleca ciszę, przestrzeń i zwolnienie tempa. To czas, by celowo ograniczyć wszystko, co przegrzewa także umysł – nadmiar hałasu, ekranów, wiadomości. Zbyt wiele bodźców podkręca Pitta doszę, prowadząc do rozdrażnienia, napięcia i problemów ze snem. Dlatego warto wprowadzić do dnia małe rytuały wyciszające. Spróbuj:– wieczorem wypić napar z kopru włoskiego lub lukrecji,– usiąść na balkonie lub w ogrodzie i przez 10 minut spokojnie oddychać,– prowadzić dziennik z intencją „chłodzę się – w środku i na zewnątrz”. To proste sposoby, które pomagają utrzymać równowagę nie tylko w ciele, ale i w emocjach. AJURWEDYJSKA PIELĘGNACJA W CZERWCU Z ORIENTANA Grishma Ritu, czyli ajurwedyjska pora gorąca, to czas, w którym skóra potrzebuje ochłodzenia, nawilżenia i ochrony przed podrażnieniami. W czerwcu Ajurweda zachęca do sięgania po składniki łagodzące Pitta doszę i wspierające naturalne funkcje skóry. Ajurwedyjska pielęgnacja poranna OCZYSZCZANIE Orientana Pianka lub żel do mycia twarzy → delikatnie usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum bez naruszania bariery hydrolipidowej, nie ma w składzie SLS/ SLES/ALS, agresywnych siarczanów, które mogą podrażniająco wpływać na skórę. TONIZACJA / ESENCJA Orientana Tonik do twarzy Róża lub Esencja Śluz Ślimaka→ lekka, wodna formuła, nawilża i łagodzi przegrzaną skórę, przy tym ma działanie odżywcze i kojące. SERUM ampułka Z ADAPTOGENEM ashwagandha Ashwagandha to adaptogen wspierający równowagę skóry i układu nerwowego. Serum Ampułkę wybierz w zależności od dodatkowych potrzeb skóry. Serum-Ampułka Nawilżenie – Ashwagandha, Trehaloza, Kwas Hialuronowy To intensywnie nawilżające serum łączy adaptogenną ashwagandhę z trehalozą i kwasem hialuronowym. Działa jak kompres wodny dla skóry przesuszonej, odwodnionej i podrażnionej. Lekka, żelowa formuła szybko się wchłania, nie obciążając skóry Dla kogo? Dla każdego typu skóry, szczególnie suchej, wrażliwej i po ekspozycji na słońce. Serum-Ampułka Odmłodzenie – Ashwagandha, Peptydy, Koenzym Q10 Zaawansowana receptura oparta na ashwagandzie, peptydach i koenzymie Q10. Serum wspiera produkcję kolagenu, redukuje oznaki zmęczenia i wygładza drobne linie. To naturalna alternatywa dla produktów anti-aging z syntetycznymi peptydami – bez obciążenia dla skóry. Dla kogo? Dla skóry dojrzałej, wiotkiej, z oznakami utraty elastyczności i napięcia. Serum-Ampułka Antyoksydacja – Ashwagandha, CICA, Niacynamid Serum łączy ajurwedyjską moc ashwagandhy z regenerującą centellą azjatycką i rozjaśniającym niacynamidem. Chroni przed stresem oksydacyjnym, łagodzi stany zapalne, wzmacnia barierę naskórkową i wyrównuje koloryt. Idealne dla skóry miejskiej, nadwrażliwej, narażonej na smog i promieniowanie UV. Dla kogo? Dla skóry tłustej, mieszanej, wrażliwej i z tendencją do zaczerwienień. Serum-Ampułka Rozjaśnienie – Ashwagandha, Witamina C, Kwas Traneksamow Serum oparte na ashwagandzie, stabilnej formie witaminy C i kwasie traneksamowym rozświetla skórę, działa przeciwprzebarwieniowo i wspiera syntezę kolagenu. Dodatkowe ekstrakty roślinne wzmacniają efekt glow bez podrażnienia. Formuła idealna do stosowania latem – także pod SPF. Dla kogo? Dla skóry z przebarwieniami, ziemistej, poszarzałej lub z oznakami fotostarzenia. Każde z tych serum-ampułek Orientana zawiera adaptogenną ashwagandhę, która wspiera skórę w walce ze stresem i przywraca jej równowagę. Dzięki naturalnym składnikom i lekkim formułom, są idealne do codziennej pielęgnacji, dostosowanej do indywidualnych potrzeb skóry. OCHRONA SPF Dopiero na tak przygotowaną skórę nakładamy krem z filtrem mineralnym SPF, najlepiej o lekkiej formule, która nie zatyka porów i nie wchodzi w konflikt z naturalnymi składnikami aktywnymi. Ajurwedyjska pielęgnacja wieczorna - Ukojenie Wieczór to w ajurwedzie czas wyciszenia, regeneracji i powrotu do równowagi po intensywnym dniu. Skóra, podobnie jak cały organizm, potrzebuje wtedy ukojenia, odbudowy i łagodnej, ale skutecznej pielęgnacji. Ajurwedyjska pielęgancja to rytuał, który wspiera zarówno ciało, jak i umysł – wprowadzając spokój, komfort i odżywienie. demakijaż i Oczyszczenie Wieczorna ajurwedyjska pielęgnacja powinna rozpocząć się od dokładnego, ale delikatnego oczyszczenia, które usunie makijaż, sebum, zanieczyszczenia miejskie i kurz. Krok 1: Olejek do demakijażuOrientana Olejek do Demakijażu Złota Pomarańcza – rozpuszcza makijaż, oczyszcza pory, działa antybakteryjnie i nie wysusza Krok 2: Pianka Gurdlina Japońska lub żel oczyszczający Hello Daktyl - formuły tych kosmetyków są kojące, a żelu chłodząca. tonik Po oczyszczeniu skóra potrzebuje przywrócenia naturalnego pH i ukojenia. Tonik Róża i Pandan będzie doskonałym wyborem - nawilża, wycisza, delikatnie chłodzi, a zapach róży działa odprężająco i regenerująco także na poziomie emocji. Serum z tremellą lub ashwagandhą Wieczór to idealny moment na aplikację składników aktywnych, które odbudowują, regenerują i łagodzą stany zapalne. Wybierz w zależności od potrzeb Serum Ampułki - ta konsystencja jest doskonała dla ciepłych noc Krem lub maska nocna – regeneracja i okluzja Aby zamknąć pielęgnację i zabezpieczyć skórę na noc, sięgnij po odżywczy krem lub maskę o lekkiej, ale regenerującej formule. Wybierz jeden z dwóch wariantów: Orientana Hydro Tremella Krem regulujący sebum - lekki, ale głęboko nawilżający, zawiera grzybnię Tremella jako naturalny kwas hialuronowy Maska na niedoskonałości na twarzy Tremella Olej Tamanu Kwas Azelainowy - maska nocna o działaniu nawilżającym, regenerującym, kojącym i łagodzącym. Ajurwedyjska pielęgnacja - rytuał wyciszający przed snem weź kilka głębokich oddechów z intencją: „Chłodzę się. Regeneruję. Uspokajam”. wykonaj krótki masaż twarzy opuszkami palców lub rollerem z kamienia (np. różowego kwarcu), wetrzyj olejek kokosowy lub bringraj w stopy – to klasyczny ajurwedyjski sposób na ukojenie układu nerwowego, Czerwiec to moment przejściowy – dni stają się gorące, słońce operuje mocniej, a przyroda nabiera intensywności. W Ajurwedzie to czas dominacji doszy Pitta, odpowiedzialnej za ogień, ciepło i trawienie. Jednak zbliżające się letnie deszcze i wzrost wilgotności mogą zaburzać również doszę Vata, która związana jest z ruchem, suchością i lekkością. Dlatego Twoja pielęgnacja – podobnie jak dieta i rytm dnia – powinna dążyć do balansu. Czerwiec to również czas, gdy warto wsłuchać się w potrzeby ciała, skóry i swojego wnętrza. Gdy temperatura rośnie, a dzień się wydłuża, postaw na pielęgnację, która przywraca harmonię – chłodzi, nawilża, łagodzi. Natura daje Ci wszystko, czego potrzebujesz – wykorzystaj to. Skóra Ci za to podziękuje. Pamiętaj także o holistycznym podejściu do pielęgnacji w czerwcu. Nie tylko ajurwedyjska pielęgnacja, ale też styl życia, który pomoże Ci przetrwać letnie dni.
Ajurweda to coś więcej niż metoda leczenia – to filozofia życia pełna równowagi i naturalnej troski o siebie. Wyobraź sobie poranek rozpoczynający się od kubka ciepłej wody z imbirem i cytryną, chwili medytacji i kilku głębokich oddechów zanim ruszysz do codziennych obowiązków. Brzmi kojąco? To właśnie kwintesencja Ajurwedy, starożytnej indyjskiej sztuki życia, która coraz śmielej wkracza pod nasze zachodnie dachy. Jeszcze kilka lat temu słowo Ajurweda wydawało mi się egzotyczne i nieco tajemnicze – dziś kojarzy mi się z wewnętrzną harmonią, naturalną pielęgnacją i małymi rytuałami, które potrafią uprzyjemnić dzień. W tym wpisie zabieram Cię w podróż po świecie Ajurwedy: dowiesz się, czym ona tak naprawdę jest, jak można czerpać z jej mądrości na co dzień, a zwłaszcza – jak wykorzystać jej sekrety w dbaniu o urodę. Opowiem też o moich ulubionych kosmetykach inspirowanych Ajurwedą. Usiądź wygodnie z filiżanką ulubionej herbaty i zanurz się ze mną w ten orientalny, pachnący ziołami świat. Czym jest Ajurweda? Ajurweda (z sanskrytu ayur – życie, veda – wiedza) to dosłownie „wiedza o życiu” – system medycyny naturalnej wywodzący się z Indii, liczący sobie ponad 5000 lat. Często nazywana jest matką medycyny, bo wiele współczesnych metod leczenia czerpie z jej założeń. Choć zrodziła się w starożytnych Indiach, dziś Ajurweda praktykowana jest w wielu krajach Azji, a dzięki oficjalnemu uznaniu przez Światową Organizację Zdrowia rośnie jej popularność także w Europie, w tym w Polsce. W przeciwieństwie do zachodniej medycyny skupionej na objawach chorób, Ajurweda traktuje człowieka holistycznie – jako jedność ciała, umysłu i ducha, żyjącą w nierozerwalnej relacji z otaczającą przyrodą. Centralnym konceptem Ajurwedy jest równowaga. Według tej filozofii każdy z nas posiada unikalną kombinację trzech energii życiowych, zwanych doszami: Vata (związana z żywiołem powietrza i przestrzeni), Pitta (ogień i woda) oraz Kapha (woda i ziemia). To one determinują nasze predyspozycje – zarówno w zakresie zdrowia, jak i cech charakteru czy wyglądu. Gdy dosze są w harmonii, czujemy się dobrze i promieniejemy zdrowiem; gdy któraś dominuje lub jest osłabiona, pojawiają się dolegliwości. Ajurweda dąży więc do przywracania tej naturalnej równowagi poprzez odpowiednią dietę, ziołolecznictwo, jogę, masaże i szereg codziennych praktyk. Filozofia równowagi ciała i ducha W Ajurwedzie dbałość o zdrowie to nie doraźne leczenie symptomów, ale styl życia oparty na prewencji i harmonii. Już starożytni mistrzowie Ajurwedy twierdzili, że lepiej zapobiegać niż leczyć, a nasza skóra, nastrój i energia każdego dnia są odzwierciedleniem wewnętrznego stanu całego organizmu. Dlatego ajurwedyjska rutyna dzienna – zwana dinaczarją – obejmuje proste rytuały wspierające równowagę. Należą do nich m.in.: wczesne wstawanie ze słońcem, picie ciepłej wody ziołowej na start dnia, praktykowanie jogi lub rozciągania, techniki oddechowe, medytacja oraz Abhyanga – automasaż ciepłym olejkiem. Taki masaż całego ciała odżywczym olejem sezamowym czy migdałowym to nie tylko sposób na nawilżenie skóry, ale i ukojenie układu nerwowego. Sama staram się wykonywać szybki masaż twarzy olejkiem każdego wieczora – dzięki temu czuję, że stres całego dnia dosłownie spływa razem z olejkiem, a skóra rano wygląda na bardziej wypoczętą. Ajurweda uczy też uważności na to, co jemy i jak trawimy emocje. Według tej nauki trawienie (metabolizm, zwany agni) jest świętym ogniem życia – od niego zależy nasza odporność, poziom energii i stan cery. Dlatego tak ważne jest spożywanie posiłków dopasowanych do naszej doszy i pory roku, używanie leczniczych przypraw (kurkuma, imbir, kardamon) oraz celebrowanie jedzenia w spokoju. Zauważyłam, że odkąd wprowadziłam kilka ajurwedyjskich zaleceń żywieniowych – np. ograniczyłam bardzo zimne napoje i staram się jeść regularnie o stałych porach – mój układ trawienny działa lepiej, a skóra mniej się buntuje niespodziankami. To niesamowite, jak wszystko w naszym ciele jest połączone! Ajurweda w codziennej pielęgnacji Filozofia „życia w równowadze” przekłada się również na podejście do dbania o urodę. Według Ajurwedy piękno zewnętrzne jest odbiciem naszego wewnętrznego zdrowia i samopoczucia. Promienna cera zaczyna się na talerzu i w spokojnym umyśle – zdrowa dieta, odpowiednia ilość snu i redukcja stresu to podstawa, by skóra wyglądała młodo i świeżo. Jednak Ajurweda oferuje też całą skarbnicę naturalnych sposobów bezpośredniej pielęgnacji ciała. Od tysięcy lat Hinduski wykorzystują bogactwo ziół i olejów w rytuałach upiększających. Tradycyjnie do oczyszczania twarzy używa się np. ubtanów – past z mąki z ciecierzycy, mleka i ziół, które delikatnie myją i złuszczają naskórek. Popularne są maseczki z kurkumy i miodu rozświetlające cerę czy kąpiele z dodatkiem płatków róż i mleka, by skóra była miękka jak jedwab. Olejki odgrywają w Ajurwedzie ogromną rolę: olej z kokosa, sezamu czy migdałów stosuje się do włosów i ciała, by odżywić i wzmocnić. Do dziś w Indiach kobiety wcierają ciepły olej we włosy na kilka godzin przed myciem – to sekret ich lśniących, grubych warkoczy. Sama zaadoptowałam ten zwyczaj i stworzyłam olejki do włosów oparte na ajurwedyjskiej formulacji. Ważnym elementem ajurwedyjskiej pielęgnacji jest też panchakarma – kompleksowe oczyszczanie organizmu, które obejmuje m.in. oczyszczanie całego organizmu, masaże z olejami i ziołowe sesje parowe, mające na celu usunięcie toksyn z ciała. Oczywiście pełna, tradycyjna panchakarma to coś, czego najlepiej doświadczyć pod okiem specjalistów w ajurwedyjskich spa, ale pewne jej elementy możemy wprowadzić sami w domu – choćby regularne korzystanie z sauny czy kąpieli parowych dla skóry. Naturalne kosmetyki inspirowane Ajurwedą Coraz więcej osób na całym świecie przekonuje się do tego, co znane było od wieków: natura naprawdę potrafi zadbać o naszą urodę. Nic dziwnego, że kosmetyki inspirowane Ajurwedą zdobywają popularność – łączą w sobie mądrość tradycji i nowoczesne podejście do pielęgnacji. Takie produkty bazują na roślinnych składnikach, ekstraktach ziołowych i olejach, które Ajurweda od dawna ceni za ich skuteczność i bezpieczeństwo. Kluczowa jest jakość tych składników: najlepiej, by pochodziły z czystych, ekologicznych upraw, były zbierane w odpowiednim momencie i przetwarzane tak, aby zachować maksimum właściwości. W recepturach ajurwedyjskich kremów czy olejków nie znajdziemy za to uznawanych jako szkodliwe dodatków – silikonów, parabenów, sztucznych barwników czy agresywnych detergentów. Dzięki temu skóra otrzymuje to, co najlepsze z natury, bez zbędnej chemii. Co takiego wyjątkowego kryje się w ajurwedyjskich eliksirach piękna? Przede wszystkim bogactwo ziół i roślin o udowodnionym działaniu kosmetycznym. Na przykład kurkuma – złocista królowa przypraw – jest silnym antyoksydantem i działa przeciwzapalnie. Nic dziwnego, że dodaje się ją do kremów przeciw niedoskonałościom. Naukowcy potwierdzają, że stosowanie kurkumy na skórę pomaga redukować trądzik i inne problemy dermatologiczne. Badania wykazały też, iż kurkuma aplikowana miejscowo zwalcza stany zapalne i bakterie, co tłumaczy jej skuteczność przy podrażnieniach czy wypryskach. Inny ajurwedyjski skarb to neem (miodla indyjska) – ma silne właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybicze, dlatego w Indiach jest remedium na problemy skórne, od trądziku po łupież. W kremach i tonikach działa jak naturalny środek oczyszczający i kojący. Amla (agrest indyjski) obfituje w witaminę C – jest więc świetnym składnikiem przeciwstarzeniowym, wspomaga produkcję kolagenu i dodaje skórze blasku. Gotu kola (wąkrota azjatycka) z kolei słynie z przyspieszania regeneracji – ekstrakt z tej rośliny ujędrnia skórę, pomaga goić drobne zmiany i poprawia jej elastyczność. Ajurweda korzysta także z dobrodziejstw takich roślin jak drzewo sandałowe (działa antyseptycznie i łagodząco, nadając przy tym kosmetykom piękny, relaksujący aromat) czy szafran (najdroższa przyprawa świata, ceniona za właściwości rozświetlające skórę i wyrównujące koloryt). Stosując kosmetyki stworzone na bazie tych składników, zyskujemy nie tylko konkretne efekty pielęgnacyjne, ale również przyjemność płynącą z ich używania. Naturalne aromaty ziół i olejków potrafią zadziałać aromaterapeutycznie – zamienić zwykły prysznic czy wieczorną aplikację kremu w mały rytuał spa. Kto próbował kiedyś wmasować w skórę twarzy kilka kropel pachnącego olejku sandałowego, ten wie, jak cudownie wyciszający jest to moment. A co najlepsze, wiedząc, że receptury tych kosmetyków oparto na wielowiekowym doświadczeniu, możemy mieć do nich zaufanie. Orientana – polska marka z ajurwedyjską duszą Skoro mowa o Ajurwedzie w kosmetykach, nie sposób nie wspomnieć o mojej marce, która pioniersko przeniosła tę filozofię na polski rynek. Orientana to rodzima firma, która od lat tworzy naturalne kosmetyki inspirowane azjatyckimi recepturami. Nie wiem czy wiecie ale jestem jej założycielką. Zakochałam się w Indiach i tamtejszej kulturze podczas podróży, postanawiając podzielić się tym bogactwem z polskimi klientkami. Ajurweda towarzyszy mi w życiu i w pracy. Dziś produkty Orientany produkujemy głównie w Polsce, a część w małej manufakturze w Indiach. Co ciekawe, w fabryczce otoczonej małymi plantacjami rosną rośliny używane następnie do produkcji kosmetyków. Świeże liście, kwiaty i owoce trafiają prosto do ekstrakcji, dzięki czemu uzyskane substancje aktywne zachowują maksimum mocy. Nad całym procesem czuwa lekarz Ajurwedy, który korzysta ze starych, sprawdzonych receptur stosowanych w Indiach od setek lat, a nasz technolog wraz ze mną czasem unowocześni część z receptur. Każdy krem czy olejek Orientany to więc rezultat połączenia nowoczesnych laboratoriów z mądrością tradycji – taka alchemia Wschodu i Zachodu zamknięta w słoiczku. Od początku stawiam na czystość formuł. Część kosmetyków jest w 100% naturalnych, a wszytskie mają wysoki stężenia składników pochodzenia naturalnego. Nigdy nie były tietestowane na zwierzętach, a w składach nie znajdziemy żadnych kontrowersyjnych dodatków. Zamiast tego – wysokiej jakości oleje tłoczone na zimno, wyciągi z egzotycznych ziół i owoców oraz naturalne masła. Dzięki temu pielęgnacja tymi produktami jest łagodna, a zarazem skuteczna i zgodna z duchem Ajurwedy. Sama poczułam różnicę, gdy 14 lat temu zamieniłam naszpikowany chemią drogeryjny balsam na masło do ciała Orientany z masłem shea i ziołami: moja skóra „odetchnęła” i odzyskała miękkość, a ja przepadłam dla tego orientalnego zapachu, który otula mnie przy każdym użyciu. Na które kosmetyki Orientany warto zwrócić szczególną uwagę? Moją absolutną miłością są olejki do twarzy – szczególnie ten z drzewem sandałowym i kurkumą. To prawdziwe serum piękna zamknięte w buteleczce – doskonale nawilża, odżywia skórę i koi podrażnienia. Kurkuma w składzie pomaga walczyć z niedoskonałościami, a drzewo sandałowe uspokaja zmysły swoim ciepłym aromatem. Nakładanie go wieczorem, na lekko wilgotną skórę twarzy, stało się moim ulubionym rytuałem – rano cera jest wypoczęta i promienna, jak po dobrej nocy snu. Orientana ma w ofercie również olejek do twarzy z różą japońską i szafranem – idealny dla cer suchych i pozbawionych blasku, bo szafran pięknie rozświetla, a olejek z róży głęboko nawilża i regeneruje. Te dwa olejki to prawdziwe perełki, które śmiało mogę nazwać eliksirami młodości. Jeśli chodzi o pielęgnację włosów, to Ajurweda jest naszym przewodnikiem. Nasz słynny ajurwedyjski olejek do włosów Amla i Bhringraj zawiera m.in. ekstrakt z amli, wąkroty azjatyckiej (gotu kola) i neem – zioła, które w Indiach od stuleci stosuje się na porost i wzmocnienie włosów. W połączeniu z olejem kokosowym i sezamowym tworzą bombę odżywczą dla skóry głowy. Stosuję ten olejek jako maskę przed myciem – wcieram w skalp i resztki rozprowadzam na długości włosów, zostawiam na godzinę lub dwie, a potem myję delikatnym szamponem. Efekt? Włosy są lśniące, sprężyste, mniej wypadają i przepięknie pachną ziołami. To jak spa dla włosów w domowym zaciszu. Zasłynęliśmy też z innowacyjnych formuł, np. olejek do biustu (super alternatywa dla balsamów i kremów, naturalna i skuteczna) czy henny do włosów o wysokiej jakości. W każdym z tych produktów czuć pasję i autentyczność – to nie jest kolejna masowa „naturalna” marka, ale rezultat prawdziwej miłości do orientalnej pielęgnacji. Ajurweda nauczyła mnie, że dbanie o siebie to piękna podróż, a nie obowiązek do odhaczenia. Wprowadzając małe rytuały i sięgając po skarby natury, możemy poczuć różnicę nie tylko w wyglądzie naszej skóry czy włosów, ale przede wszystkim w samopoczuciu. Poranny kubek ziołowego naparu, wieczorny masaż twarzy aromatycznym olejkiem, olejowanie skóry głowy raz w tygodniu – te drobne przyjemności sprawiają, że zatrzymujemy się na moment w codziennym pędzie i robimy coś dobrego dla siebie. A nasze ciało odpłaca się zdrowym blaskiem. Mam nadzieję, że ten wpis zainspirował Cię do zgłębienia tajników Ajurwedy i być może wypróbowania ajurwedyjskich sposobów w swojej rutynie. Niezależnie od tego, czy skusisz się na pachnący olejek do masażu, zaczniesz pić złote mleko z kurkumą na dobranoc, czy po prostu uśmiechniesz się szerzej patrząc w lustro – pamiętaj, że kluczem jest równowaga i życie w zgodzie ze sobą. Ajurweda to właśnie harmonia, naturalność i uważność na siebie. Spróbuj, a przekonasz się, że starożytna mądrość może idealnie wpisać się w Twój współczesny styl życia. Anna Wasilewska - twórczyni marki Orientana
Każda z nas potrafi odpowiedzieć na pytanie jaką mam cerę. Ale czy na pewno? W jaki sposób definiuje się poszczególne typy cery i jak sprawdzić, który z nich występuje u Ciebie – tego dowiesz się z poniższego artykułu. Jakie są typy cery? Podstawowe typy cery dzielimy na cztery główne kategorie oraz dodatkowe rodzaje związane z konkretnymi problemami skórnymi lub procesami starzenia. Jaką mam cerę? poznaj Podstawowe typy Cera normalnaCharakteryzuje się równomiernym nawilżeniem, elastycznością i brakiem widocznych niedoskonałości. Pory są małe, a skóra dobrze reaguje na większość kosmetyków. Cera suchaCienka, podatna na przesuszenie, z uczuciem ściągnięcia i łuszczeniem się. Wymaga intensywnego nawilżania i ochrony przed czynnikami zewnętrznymi. Cera tłustaNadmierna produkcja sebum powoduje błyszczenie, rozszerzone pory i skłonność do wyprysków. Wymaga regulacji łojotoku. Cera mieszanaPołączenie cech cery suchej (np. policzki) i tłustej (strefa T: czoło, nos, broda). Wymaga zróżnicowanej pielęgnacji. Dodatkowe rodzaje cery Cera wrażliwa – reaguje zaczerwienieniami, świądem lub pieczeniem na kosmetyki lub czynniki środowiskowe.Cera naczynkowa – widoczne rozszerzone naczynka krwionośne, skłonna do podrażnień.Cera trądzikowa – dominują krostki, zaskórniki i nadmierna produkcja łoju, często wymaga konsultacji dermatologicznej.Cera dojrzała – objawia się zmarszczkami, utratą jędrności i nieregularnym owalem twarzy, związanymi z wiekiem. W praktyce typ cery może łączyć cechy podstawowego rodzaju z dodatkowymi problemami (np. cera tłusta z elementami naczynkowymi). Kluczowe jest dostosowanie pielęgnacji do indywidualnych potrzeb skóry ale czy wiem już jaką mam cerę? Żaden rodzaj cery nie jest dany raz i na zawsze. Często jest on uwarunkowany genetycznie, ale może zmieniać się wraz z wiekiem. Typ cery zależy także od sposobu jej pielęgnowania, stosowanej diety, poziomu hormonów oraz trybu życia. Jaką mam cerę ? Testy Aby określić swój typ cery, możesz skorzystać z testów online lub samodzielnie przeanalizować objawy. Oto kluczowe metody: Testy z dermokonsultantką Dermokonsultantka zadaje serię pytań i obserwuje skórę klienta, by dobrać odpowiednią pielęgnację. Jak dermokonsultantka rozpoznaje typ Twojej cery? Podczas konsultacji zadaje kilka prostych pytań, które pomagają ocenić kondycję i typ skóry. Kluczowe jest to, jak Twoja cera reaguje na codzienne czynniki – takie jak oczyszczanie, zmiany pogody czy naturalne procesy fizjologiczne. Na tej podstawie można trafnie dobrać odpowiednią pielęgnację. Pierwszym sygnałem, na który zwraca uwagę dermokonsultantka, jest reakcja skóry po umyciu. Jeśli po oczyszczeniu odczuwasz silne ściągnięcie, suchość czy pieczenie, może to świadczyć o skórze suchej lub wrażliwej, która wymaga łagodnych, nawilżających formuł i ochrony przed czynnikami zewnętrznymi. Z kolei jeśli cera szybko zaczyna się błyszczeć, a Ty nie odczuwasz żadnego dyskomfortu, prawdopodobnie masz skórę tłustą lub mieszaną – taką, która produkuje nadmiar sebum i potrzebuje regulacji wydzielania łoju. Kolejnym krokiem jest obserwacja widoczności porów i skłonności do niedoskonałości. Jeżeli zauważasz rozszerzone pory, szczególnie w strefie T (czyli na czole, nosie i brodzie), a wypryski pojawiają się regularnie – może to świadczyć o cerze tłustej lub trądzikowej. Warto też zwrócić uwagę, czy zmiany skórne nasilają się cyklicznie, na przykład przed menstruacją – to może wskazywać na trądzik hormonalny. Natomiast cera bez widocznych porów, o gładkiej strukturze i bez skłonności do wyprysków, często okazuje się cerą suchą lub normalną. Ocenie podlega również zachowanie skóry w różnych warunkach atmosferycznych. Jeśli Twoja skóra reaguje podrażnieniem, zaczerwienieniem lub pieczeniem na mróz, wiatr czy gwałtowne zmiany temperatury, najprawdopodobniej masz cerę wrażliwą lub naczynkową. Takiej skórze potrzebne są kosmetyki łagodzące, wzmacniające barierę ochronną i uszczelniające naczynka krwionośne. Z kolei jeśli w wilgotnym środowisku Twoja cera intensywnie się błyszczy, świadczy to o nadaktywności gruczołów łojowych, czyli cerze tłustej lub mieszanej. Dzięki tym prostym pytaniom i obserwacjom dermokonsultantka jest w stanie określić nie tylko podstawowy typ skóry – suchą, tłustą, mieszaną lub normalną – ale również jej potrzeby i skłonności, takie jak wrażliwość, tendencja do odwodnienia, trądzik czy nadreaktywność naczyń krwionośnych. To pierwszy krok do świadomej i skutecznej pielęgnacji i dowiedzenia się jaką mam cerę. Jaką mam cerę ? - Samodzielna analiza Samodzielne określenie rodzaju cery to kluczowy krok w odpowiedniej pielęgnacji skóry. Obserwacja reakcji skóry na różne czynniki, takie jak mycie czy stosowanie kosmetyków, pozwala na precyzyjne dobranie odpowiednich produktów pielęgnacyjnych. Obserwacja skóry po umyciu Jednym z najprostszych sposobów analizy cery jest obserwacja jej reakcji po umyciu twarzy delikatnym środkiem myjącym, bez stosowania kremów czy toników. Po około 30 minutach można ocenić, jak skóra reaguje na oczyszczenie: Cera sucha – po umyciu pojawia się uczucie ściągnięcia, napięcia i dyskomfortu. Skóra często jest matowa, szorstka i może się łuszczyć. Brak naturalnego nawilżenia sprawia, że wygląda na zmęczoną i podatną na podrażnienia. Cera tłusta – szybko zaczyna się błyszczeć, zwłaszcza w strefie T (czoło, nos, broda). Pory są wyraźnie widoczne, a skóra może sprawiać wrażenie grubszego, bardziej tłustego filmu na powierzchni. Często towarzyszą jej zaskórniki i skłonność do niedoskonałości. Cera mieszana – charakteryzuje się różnymi obszarami o odmiennych właściwościach. Strefa T szybko się przetłuszcza, natomiast policzki mogą być suche i napięte. Wymaga zrównoważonej pielęgnacji, dostosowanej do różnych partii twarzy. Cera normalna – nie wykazuje żadnych oznak dyskomfortu. Skóra jest gładka, elastyczna i naturalnie nawilżona. Brak przesuszenia i nadmiernego błyszczenia sprawia, że wygląda zdrowo i promiennie. Reakcja skóry na kosmetyki Kolejnym krokiem w analizie cery jest obserwacja reakcji skóry na różne kosmetyki, zwłaszcza te zawierające składniki aktywne. Niektóre rodzaje cery mogą wymagać bardziej delikatnej pielęgnacji, podczas gdy inne będą tolerować silniejsze składniki. Cera wrażliwa/naczynkowa – reaguje zaczerwienieniem, pieczeniem, a nawet swędzeniem na agresywne substancje, takie jak alkohol, retinoidy czy niektóre konserwanty. Może mieć tendencję do pękających naczynek, co objawia się widocznymi „pajączkami” na policzkach i nosie. Wymaga stosowania łagodnych, hipoalergicznych kosmetyków. Tu doskonale sprawdzi się seria Kali Musli. Cera trądzikowa – wykazuje skłonność do częstych wyprysków, zaskórników i stanów zapalnych. Może być tłusta, ale także przesuszona wskutek stosowania agresywnych produktów przeciwtrądzikowych. Wymaga starannej pielęgnacji, regulującej wydzielanie sebum i wspomagającej regenerację skóry. Jaką mam cerę ? Test z bibułką W warunkach domowych możesz wykonać prosty test, który pozwoli Ci zorientować się, jaki typ cery posiadasz. Potrzebne będą wyłącznie kosmetyki do umycia twarzy oraz cienka bibułka kosmetyczna lub chusteczka higieniczna podzielona na warstwy. Oto pięć kroków, które pomogą zdefiniować Twój typ skóry na twarzy: Dokładnie oczyść twarz z pozostałości makijażu i umyj delikatnym kosmetykiem. Polecamy olejek do demakijażu i pianke do mycia twarzy. Delikatnie osusz twarz czystym ręcznikiem, bez pocierania. Nie nakładaj na twarz żadnych kosmetyków i odczekaj 30 minut. W tym czasie nie wykonuj forsownych ćwiczeń nie wychodź na dwór. Pozwól skórze oddychać ? Po 30 minutach delikatnie rozłóż na twarzy bibułkę lub jedną warstwę chusteczki. Lekko przyklep bibułkę do skóry i odczekaj minutę. Zdejmij bibułkę i obejrzyj ją pod światło. Zobaczysz, w których miejscach na twarzy wytworzyło się najwięcej sebum. Jeśli na bibułce nie ma śladów po sebum – masz cerę suchą lub normalną. Gdy ślady sebum układają się w widoczną literę T – Twoja cera jest mieszana. Jeżeli bibułka jest pokryta sebum w wielu miejscach lub na całej powierzchni to masz cerę tłustą. Zwróć uwagę na zmiany sezonowe gdyż cera mieszana może się przesuszać zimą lub przetłuszczać latem. Regularna obserwacja skóry pozwala na lepsze zrozumienie jej potrzeb i dobór odpowiednich kosmetyków, co przekłada się na zdrowy wygląd i komfort na co dzień. Jaką mam cerę ? - dodatkowe wskazówki Cera dojrzała to typ skóry, który pojawia się zwykle po 35. roku życia, choć jego cechy mogą występować wcześniej, w zależności od stylu życia, ekspozycji na promieniowanie UV, stresu oksydacyjnego czy gospodarki hormonalnej. Charakterystycznymi objawami są zmarszczki, zarówno mimiczne, jak i głębsze, które pojawiają się najpierw w okolicach oczu, ust i na czole. Skóra traci jędrność, elastyczność oraz gęstość, co może prowadzić do zaburzenia owalu twarzy. Często towarzyszy temu utrata blasku, suchość, szorstkość i nierównomierny koloryt. Cera naczynkowa natomiast objawia się obecnością rozszerzonych naczynek krwionośnych, najczęściej w obrębie policzków, nosa i brody. Skóra jest wrażliwa, podatna na zaczerwienienia, które mogą pojawiać się pod wpływem zmian temperatury, emocji, ostrych potraw czy stosowania nieodpowiednich kosmetyków. W zaawansowanym stadium może występować utrwalony rumień oraz tendencja do powstawania teleangiektazji (tzw. pajączków naczyniowych). Cera naczynkowa wymaga delikatnej pielęgnacji, wzmacniającej ścianki naczyń krwionośnych i chroniącej przed czynnikami drażniącymi. Jeśli wyniki są niejednoznaczne, warto skonsultować się z dermatologiem lub kosmetologiem. Zawsze trzeba także wziąć pod uwagę wiek osoby, u której diagnozujemy typ cery. Inaczej będzie zachowywała się cera tłusta u nastolatka a inaczej u dojrzałej kobiety. Kosmetyki naturalne dla różnych typów cery Kosmetyki naturalne, oparte na ekstraktach roślinnych, olejach i składnikach pochodzenia mineralnego, są coraz chętniej wybierane ze względu na swoją łagodność, wysoką tolerancję przez skórę oraz wielokierunkowe działanie. Odpowiednio dobrane składniki naturalne mogą skutecznie wspierać potrzeby każdego typu cery, poprawiając jej kondycję, równowagę i wygląd. Dla cery suchej najlepiej sprawdzają się składniki silnie nawilżające i natłuszczające, które pomagają odbudować barierę hydrolipidową skóry. Wśród nich warto wyróżnić masło shea (Butyrospermum Parkii Butter), olej z awokado, olej arganowy oraz olej migdałowy – bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, witaminy A i E, doskonale zmiękczają skórę i chronią ją przed utratą wilgoci. Kwas hialuronowy pochodzenia roślinnego oraz aloes dodatkowo intensyfikują nawilżenie i łagodzą uczucie ściągnięcia. Cera tłusta i trądzikowa wymaga składników regulujących wydzielanie sebum, działających przeciwzapalnie i antybakteryjnie. Doskonale sprawdzają się tutaj olej z drzewa herbacianego, niacynamid (witamina B3) oraz ekstrakt z zielonej herbaty. Te substancje pomagają oczyszczać pory, redukować niedoskonałości i łagodzić stany zapalne, nie naruszając przy tym naturalnej bariery ochronnej skóry. Cera wrażliwa i naczynkowa wymaga składników łagodzących, wzmacniających naczynia krwionośne i redukujących zaczerwienienia. W tej grupie najczęściej stosuje się ekstrakt z kali musli, a także olej z dzikiej róży i pantenol. Są to składniki o działaniu kojącym, przeciwzapalnym i wspierającym mikrokrążenie, które poprawiają komfort skóry i redukują nadreaktywność. Dla cery dojrzałej idealne będą składniki o działaniu regenerującym, ujędrniającym i antyoksydacyjnym. Olej z granatu, śluz ślimaka, koenzym Q10, witamina C oraz ekstrakty z adaptogenów takich jak Reishi czy różeniec górski pomagają wygładzać zmarszczki, poprawiać elastyczność skóry i chronić ją przed działaniem wolnych rodników. Naturalna pielęgnacja pozwala w sposób bezpieczny i skuteczny zadbać o potrzeby różnych typów skóry. Kluczem do sukcesu jest świadomy wybór składników aktywnych, które odpowiadają konkretnym problemom skóry, jednocześnie wspierając jej naturalne funkcje obronne i regeneracyjne. Jeśli określisz już jaką masz cerę warto skoncentrować się na doborze kosmetyków. Pamiętaj o kosmetykach do oczyszczania skóry i tonizacji. Z doświadczenia wiemy, że te kroki są często pomijane. Dobierz odpowiednie serum i krem. Ciesz się świadomą pielęgnacją.
Kosmetyki pielęgnacyjne w ciąży powinny być bezpieczne zarówno dla przyszłej mamy, jak i rozwijającego się dziecka. Oto kilka wskazówek i propozycji dotyczących kosmetyków pielęgnacyjnych w tym okresie: KOSMETYKI W CIĄŻY? Na co zwracać uwagę przy wyborze Skład: Unikaj produktów zawierających: Retinoidy (retinol, kwas retinowy) – mogą mieć szkodliwy wpływ na rozwój płodu. Salicylany (kwas salicylowy) w wysokich stężeniach. Parabeny, ftalany i formaldehydy. Olejki eteryczne o silnym działaniu (np. szałwiowy, rozmarynowy). Delikatne formuły: Wybieraj kosmetyki przeznaczone dla skóry wrażliwej. Naturalne składniki: Kosmetyki oparte na aloesie, masłach roślinnych (np. shea), olejach (np. sezamowy, kokosowy) są zwykle bezpieczne. Brak intensywnych zapachów: W ciąży skóra jest bardziej wrażliwa, a silne zapachy mogą wywoływać mdłości. Rodzaje kosmetyków pielęgnacyjnych przydatnych w ciąży Na rozstępy: Kremy i olejki do pielęgnacji skóry brzucha, ud i piersi, np. z masłem shea, witaminą E czy olejem z wiesiołka. Produkty przeciw rozstępom dostępne w aptekach, przeznaczone dla kobiet w ciąży. Polecamy Naturalny olejek antycellulitowy 17 ROŚLIN AJURWEDY Do nawilżania skóry: Balsamy lub masła do ciała z delikatnym, naturalnym składem. Dobrym wyborem są masła Róża i Trawa cytrynowa. Olejki do masowania skóry, aby zapobiec przesuszeniu. Do pielęgnacji twarzy: Delikatne kremy nawilżające bez substancji drażniących.. np kremy z serii Hello Daktyl Preparaty regulujące przebarwienia skórne (np. z witaminą C) - np kremy z serii Hello Papaja. Do pielęgnacji piersi: Kremy łagodzące i zapobiegające pękaniu skóry. Specjalistyczne preparaty ujędrniające (bez szkodliwych substancji). Wspaniale sprawdzi się naturalny Olejek do biustu 16 ROŚLIN AJURWEDY Bezpieczne marki kosmetyków dla kobiet w ciąży Pamiętaj, aby przed zastosowaniem nowego produktu skonsultować się z lekarzem, zwłaszcza jeśli masz wątpliwości co do składu kosmetyku. Kosmetyki Orientana są kosmetykami naturalnymi, w których kompozycje składników zostały zabezpieczone przed rozwojem drobnoustrojów czy pleśni delikatnymi konserwantami, które są dopuszczone do stosowania w produktach naturalnych. Pamiętajcie, że wszystkie kosmetyki, które nie są w 100% olejowe, według prawa unijnego muszą być zabezpieczone konserwantami. Należy mieć na uwadze, że ciąża to czas zmian hormonalnych i możemy zupełnie inaczej reagować na wiele składników niż dotychczas. Skóra może być bardziej wrażliwa czy silniej reagować na niektóre komponenty. Dlatego przez cały okres ciąży należy bacznie obserwować swoją skórę. Może się również zdarzyć, że niektóre zapachy będzie się lubiło bardziej a inne będą przeszkadzały. Możemy zapewnić, że Orientana to marka kosmetyków naturalnych, w których do minimum ograniczyliśmy zastosowanie chemicznych dodatków i do tej pory mieliśmy wyłącznie pozytywne opinie od Pań spodziewających się dziecka jak również od Młodych Mam. Wiele Klientek Orientana pyta o możliwość stosowania Bio Olejku do Biustu przez kobiety w ciąży czy kobiety karmiące. Całkowicie naturalny skład sprawia, że nie ma żadnych przeciwskazań do jego stosowania. Nie ma w nim żadnych składników, które mogłyby w jakikolwiek sposób działać niekorzystnie. Podczas ciąży należy zwracać szczególną uwagę na skład kosmetyków, aby unikać substancji, które mogą być potencjalnie szkodliwe dla rozwijającego się dziecka lub zwiększać ryzyko podrażnień i reakcji alergicznych. SKŁADNIKI KOSMTYKÓW KTÓRYCH NALEŻY UNIKAĆ W CIĄŻY 1. Retinoidy (pochodne witaminy A): Przykłady: retinol, kwas retinowy, retinal, tretinoina, isotretinoina, adapalen. Dlaczego unikać: Mogą powodować wady rozwojowe płodu i są kategorycznie przeciwwskazane w ciąży. 2. Kwas salicylowy i beta-hydroksykwasy (BHA): Przykłady: kwas salicylowy (w wysokim stężeniu), kwas beta-hydroksykwasowy. Dlaczego unikać: W dużych dawkach może przenikać do krwiobiegu i potencjalnie wpływać na zdrowie dziecka. 3. Olejki eteryczne: Przykłady: olejek szałwiowy, rozmarynowy, jaśminowy, cedrowy, eukaliptusowy. Dlaczego unikać: Niektóre olejki mogą powodować skurcze macicy lub działanie toksyczne w wysokich stężeniach. 4. Parabeny: Przykłady: methylparaben, ethylparaben, butylparaben, propylparaben. Dlaczego unikać: Mogą zakłócać gospodarkę hormonalną i wchodzić w interakcje z układem endokrynologicznym. 5. Oksybenzon i jego pochodne: Przykłady: oxybenzone, benzophenone. Dlaczego unikać: Filtry przeciwsłoneczne chemiczne mogą zakłócać układ hormonalny. 6. Aluminium i sole glinu: Przykłady: aluminium chlorohydrate, aluminium zirconium. Dlaczego unikać: Stosowane w antyperspirantach, mogą potencjalnie wpływać na układ nerwowy i hormonalny. 7. SLS/SLES (sodium lauryl sulfate/sodium laureth sulfate): Dlaczego unikać: Mogą powodować podrażnienia skóry i wysuszenie. 8. Alkohole wysuszające: Przykłady: denatured alcohol, isopropyl alcohol. Dlaczego unikać: Mogą wysuszać skórę, co jest szczególnie problematyczne przy wrażliwości skóry w ciąży. KOSMETYKI W CIĄŻY - Bezpieczne alternatywy: Zamiast powyższych składników wybieraj produkty z naturalnymi i delikatnymi składnikami, takimi jak: Masło shea, olej kokosowy, olej migdałowy. Aloes, pantenol, witamina E. Filtry przeciwsłoneczne mineralne (tlenek cynku, dwutlenek tytanu). W razie wątpliwości zawsze warto skonsultować się z dermatologiem lub lekarzem prowadzącym.
Zaskórniki to jeden z najczęstszych problemów skórnych, który dotyka zarówno nastolatków, jak i osoby dorosłe. Wiele osób zadaje sobie pytanie: jak pozbyć się zaskórników skutecznie i bezpiecznie?. Kluczem jest zrozumienie, skąd się biorą, oraz dobranie odpowiedniej pielęgnacji – najlepiej opartej na naturalnych składnikach, które regulują wydzielanie sebum, oczyszczają pory i jednocześnie dbają o barierę ochronną skóry. W tym przewodniku przedstawię krok po kroku, jak walczyć z zaskórnikami, odpowiem na najczęściej zadawane pytania i podpowiem, które kosmetyki Orientana pomogą Ci uzyskać gładką, czystą cerę. Czym są zaskórniki i dlaczego powstają? Zaskórniki powstają wtedy, gdy ujścia gruczołów łojowych zostają zablokowane przez nadmiar sebum, martwy naskórek i zanieczyszczenia. Zaskórniki otwarte (blackheads) mają ciemny punkt na powierzchni skóry – to utlenione sebum. Zaskórniki zamknięte (whiteheads) to białe lub cieliste grudki pod skórą, bez ujścia na zewnątrz. Do ich powstawania przyczynia się m.in.: nadprodukcja sebum, niewłaściwe oczyszczanie, brak regularnego złuszczania, stosowanie kosmetyków komedogennych i zaburzenia hormonalne. Jak pozbyć się zaskórników w domu – krok po kroku Łagodne, ale skuteczne oczyszczanie Codzienne mycie twarzy to podstawa. Wybieraj preparaty, które usuwają nadmiar sebum, zanieczyszczenia i resztki makijażu, nie wysuszając skóry.💚 Polecany produkt: Delikatny żel do mycia twarzy Orientana – zawiera ekstrakt z daktyla i glukonolakton, dzięki czemu oczyszcza, a jednocześnie łagodzi podrażnienia. 💚 Polecany produkt: Pianka do mycia twarzy Kantola - delikatna pianka, która nie tylko myje skórę ale każde wycisza i nawilża. Regularne złuszczanie Peeling usuwa martwe komórki naskórka, które mogą zatykać pory. W przypadku skóry skłonnej do zaskórników najlepiej sprawdzą się peelingi enzymatyczne lub kwasowe.💚 Polecany produkt: Peeling enzymatyczny Kali Musli Orientana – delikatnie złuszcza i rozjaśnia cerę, jednocześnie nawilżając. Oczyszczanie porów maseczkami Maski z glinką, węglem aktywnym czy ekstraktami roślinnymi działają jak magnes na zanieczyszczenia.💚 Polecany produkt: Maska na niedoskonałości na twarzy Tremella Olej Tamanu Kwas Azelainowy - absorbuje sebum i oczyszcza pory, jednocześnie dostarczając skórze minerałów. Nawilżanie bez obciążania Odpowiednie nawilżenie reguluje wydzielanie sebum i zapobiega odwodnieniu skóry.💚 Polecany produkt: Serum Ampułka Ashwagandha + CICA + Niacynamid Orientana – wzmacnia barierę skóry, redukuje stany zapalne i zmniejsza widoczność porów. Ochrona przeciwsłoneczna Promieniowanie UV pogrubia warstwę rogową naskórka, co sprzyja powstawaniu zaskórników. Codziennie stosuj krem z filtrem UV dopasowany do typu skóry. Najczęściej zadawane pytania o zaskórniki Co to są zaskórniki i dlaczego powstają?Zaskórniki to zablokowane pory wypełnione sebum, martwymi komórkami skóry i zanieczyszczeniami. Mogą być otwarte (czarne) lub zamknięte (białe). Jakie są rodzaje zaskórników i jak je rozpoznać?Otwarte mają czarną kropkę, zamknięte wyglądają jak małe białe grudki pod skórą. Jak szybko pozbyć się zaskórników w domu?Stosuj codzienne oczyszczanie, złuszczanie 1–2× w tygodniu, maski oczyszczające i lekkie nawilżenie. Jakie składniki aktywne najlepiej działają na zaskórniki?Niacynamid, kwas salicylowy (BHA), glinki, glukonolakton, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej. Czy można wyciskać zaskórniki w domu?Nie zaleca się – grozi to stanem zapalnym i bliznami. Lepiej usuwać je za pomocą pielęgnacji i ewentualnie zabiegów u kosmetologa. Jak często wykonywać peeling, aby zmniejszyć ilość zaskórników?1–2 razy w tygodniu, najlepiej delikatnymi kwasami PHA lub enzymami. Czy dieta ma wpływ na powstawanie zaskórników?Tak – dieta bogata w cukry proste i nabiał może nasilać problemy z cerą. Jakie kosmetyki Orientana pomagają w walce z zaskórnikami?Delikatny żel do mycia twarzy, Rewitalizujący lotion tonizujący, Bio Maska-esencja z węglem bambusowym, Krem Ashwagandha + CICA + Niacynamid. Czy zaskórniki można usunąć bez zabiegów kosmetycznych?Tak, ale wymaga to regularnej i kompleksowej pielęgnacji. Jak utrzymać efekty po usunięciu zaskórników?Kontynuuj oczyszczanie, złuszczanie, nawilżanie i stosowanie SPF. Czy warto korzystać z zabiegów profesjonalnych? Tak. Zabiegi takie jak oczyszczanie manualne, kawitacja, mikrodermabrazja czy peelingi chemiczne mogą przyspieszyć redukcję zaskórników. Najlepsze efekty uzyskasz łącząc je z systematyczną pielęgnacją domową. Podsumowanie Aby pozbyć się zaskórników, potrzebujesz regularnego oczyszczania, złuszczania, nawilżania i ochrony przed słońcem.Produkty Orientana, takie jak Delikatny żel do mycia twarzy, Rewitalizujący lotion tonizujący, Bio Maska-esencja z węglem bambusowym oraz Krem Ashwagandha + CICA + Niacynamid, pomogą Ci oczyścić pory i utrzymać skórę w dobrej kondycji. 👉 Sprawdź pełną ofertę kosmetyków oczyszczających Orientana i rozpocznij naturalną walkę z zaskórnikami już dziś. 👉 Zapoznaj się z kosmetykami do cery mieszanej - i wybierz je do pielęgnacji twarzy. Zaskórniki będą pieśnią przeszłości :)
Twój koszyk jest obecnie pusty.
Nie wiesz co wybrać?Sprawdź